• Krotoszyn
  • środa, 21 luty 2018 09:51
  •   1300

„Wodnik” będzie rozbudowany

„Wodnik” będzie rozbudowany
„Wodnik” będzie rozbudowany © Sebastian Kalak

Kryta pływalnia w Krotoszynie ma przejść gruntowną modernizację. Powstać ma też mniejszy basen do nauki pływania. Koszty to niemal 7 mln zł, które gmina chce pokryć z pożyczki w ramach programu Jessica.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

Plany związane z termomodernizację „Wodnika” są duże. – Wymiana dachu, wprowadzenie nowych stacji do klimatyzacji, wymiana okien, fotowoltaika, odzysk ciepła z kanalizacji sanitarnej i wentylacja mechanicznej, nowe oprawy LED – wylicza Franciszek Marszałek, burmistrz Krotoszyna.

Powstać miałby też kolejny basen służący do nauki pływania. Ten miałby mieć wymiary 12,5 metrów o długości 9 metrów szerokości.  Z racji tego, że korzystałyby z niego wyłącznie dzieci – niecka zostałby wypłycona. – Do 70-80 centymetrów. Byłaby to idealna głębokość, zważywszy na to, że z nauki pływania korzystają maluchu, a w planach mamy wprowadzenie obowiązkowych zajęć na najebie od klasy III szkoły podstawowej – mówi Ryszard Czuszke, wiceburmistrz Krotoszyna, nawiązując do p[projektu bezpłatnej nauki pływania, o którym pisaliśmy już na naszych łamach. Obiekt byłby rozbudowywany od strony firmy Mahle. – Obecnie jest basen sportowy, za nim rekreacyjny. Dalej powstałby basen do nauki pływania, czyli rozbudowa byłaby w kierunku budynków Mahle. Tam jest wolny teren, więc są możliwości techniczne – podkreśla Ryszard Czuszke.

Choć rozbudowana obiektu nie wpisuje się stricte w zadania termo modernizacyjne – czyli w obszar, na którym można uzyskać pożyczkę z programu Jessica – władze Krotoszyna liczą, że uda się budowę nowego basenu włączyć do całego projektu modernizacji. I uzyskać kasę na zadanie. – Przy Jessice mamy szansę. Bo możemy wyliczyć, że jednostkowo na metr sześcienny wody, na jej ocieplenie, przygotowanie itp. Wydajemy tyle i tyle, a po rozbudowie, ponieważ wody będzie więcej, więc te koszty się rozłożą. Można udowodnić, że termomodernizacja przynieść mniejsze zużycie energii związane z gospodarką wodną – wskazuje Grzegorz Galicki, strażnik miejskiej kasy. I wylicza. – Pożyczka z Jessika na poziomie 6 mln zł z oprocentowaniem 0,2% na 20 lat to koszt 300 tysięcy złotych rocznie plus symboliczne odsetki do spłaty. Nie jest to dużo. – Tym bardziej, że „Wodnik” nie jest w dobrym stanie i może się okazać, że co roku taką kwotę praktycznie i tak musielibyśmy wydawać na bieżące remonty i naprawy – podkreśla. Podobnego zdania jest Ryszard Łopaczyk. – Trzeba brać pożyczkę z Jessici póki można i póki nam dają, bo w nowej perspektywie budżetowej może już nie być tak kolorowo – uważa radny. Zgadza się z nim rajca i sołtys Benic. – Trzeba pożyczyć i budować – mówi Jan Zych.

Władze miasta liczą, że w ciągu kilku najbliższych miesięcy uda się przygotować niezbędną dokumentację, kosztorys, projekty i złożyć wniosek o pożyczkę. Po jej otrzymaniu przystąpiono by do rozbudowy i modernizacji krytej pływalni. – Wszystko jest na razie w fazie wstępnej, ale myślę, że szybko uda nam się dopracować wszystkie szczegóły – podkreśla Franciszek Marszałek, włodarz Krotoszyna.

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)