Urząd ogłosił konkurs, ponieważ jeden z zatrudnionych w promocji urzędników przenosi się do innego wydziału. 4-osobowa komisja pod wodzą sekretarz urzędu Beaty Pospiech i naczelnika zainteresowanego wydziału dr Jacka Kępy, sprawdziła dokumenty kandydatów pod względem formalnym. Dwie spośród trzech złożonych ofert nie spełniały wymogów formalnych. – Nie przedstawiono certyfikatów potwierdzających znajomości języka obcego, co było warunkiem niezbędnym przy tej rekrutacji – relacjonuje Pospiech.

Komisja zdecydowała, że jedyna kandydatka, która przeszła wstępną selekcje, od razu zostanie zaproszona na rozmowę kwalifikacyjną. – Kandydatka wykazała się bardzo dobrą znajomością odpowiednich przepisów oraz języka niemieckiego – mówi sekretarz. Dlatego komisja jednogłośnie zarekomendowała M. Kosik burmistrzowi Franciszkowi Marszałkowi.

– Jestem pewien, że ta osoba doskonale poradzi sobie na powierzonym stanowisku. Jej poziom znajomości języka obcego oceniam wysoko. Zapewne wpłynęła na to praca przez kilak lat u naszych zachodnich sąsiadów. Kandydatka zadeklarowała też znajomość języka angielskiego, czego jednak nie weryfikowaliśmy, gdyż warunkiem zatrudnienia była znajomość jednego języka obcego – zaznacza Jacek Kępa.