Jedz i chudnij
Wiele osób wciąż odkłada marzenia o szczupłej sylwetce na później, obawiając się, że wprowadzenie diety odchudzającej oznaczać będzie szereg wyrzeczeń. Na szczęście nie musimy już wybierać między byciem szczupłym a sytym. Ewa Zwierzchowska w książce „Dieta najedzonych dziewczyn” udowadnia, że dieta może być… pyszna!
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Początek nowego roku to czas zmian, a jedną z najpopularniejszych pozycji na naszych listach postanowień noworocznych jest utrata zbędnych kilogramów. Noworoczny entuzjazm zwykle jednak opada po kilku tygodniach. Dla wielu z nas restrykcyjna dieta, zamiast motywować, zniechęca, a rezygnacja z ulubionych smakołyków i wieczne uczucie głodu sprawiają, że ostatecznie rezygnujemy z walki o szczupłą sylwetkę. Nie musi tak jednak być!
Chcąc stracić na wadze, wcale nie musimy rezygnować z kulinarnych przyjemności. Wystarczą odpowiednio zbilansowana dieta i odrobina kreatywności. Przekonuje o tym Ewa Zwierzchowska w książce „Dieta najedzonych dziewczyn”, w której znajdziemy blisko sto przepisów, które nasycą każdego łasucha, a jednocześnie pomogą w utrzymaniu zgrabnej figury. To nowe podejście do odchudzania, bez napięcia i stresu, głodzenia się i wykluczania większości smakowitych produktów, i znakomite źródło inspiracji. Bo kto powiedział, że dieta nie może być przyjemna?