Piotr Walkowski posłem został w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Stało się tak dlatego, że mandat euro deputowanej zdobyła Andżelika Możdżanowska (44 l.)  i tym samym zwolniła miejsce w sejmie. Co prawda w wyborach europejskich startowała z listy Prawa i Sprawiedliwości, ale przecież poselski mandat wywalczyła jako kandydatka PSL. I właśnie dlatego teraz mandat w sejmie przypadł kolejnemu na liście PSL, a tym szczęściarzem okazał się Piotr Walkowski. Co prawda za długo nie będzie cieszył się z poselskiej apanaży, gdyż już w październiku odbędą się kolejne wybory parlamentarne.

W uroczystym otwarciu biura poselskiego, które mieści się przy ul. Wrocławskiej 18, obok Władysława Kosiniaka – Kamysza wzięli także udział: Andrzej Grzyb (62 l.) – były już europoseł, Krzysztof Grabowski (45 l.) – wicemarszałek Województwa Wielkopolskiego. Wszyscy zgodnie mówili, że są przekonani, że Piotr Walkowski nie zakończy swojej pracy parlamentarnej w październiku.

– Wierzę, że Piotr Walkowski w jesiennych wyborach osiągnie sukces i przez kolejne lata będzie pracował dla dobra kraju, ale także lokalnej społeczności – mów Krzysztof Grabowski. Podczas wizyt prezesa PSL w Ostrowie nie mogły nie paść pytania dotyczące przedwyborczych koalicji w obozie opozycji. – Możliwe są dwa boki – lewicowy i umiarkowane centrum – mówi Władysław Kosiniak – Kamysz. – My tworzymy umiarkowane centrum i jesteśmy otwarci na współpracę z Platformą Obywatelską. Jeżeli ktoś nie będzie podzielał naszych poglądów, to idziemy swoją drogą.

Prezes PSL nie ukrywał, że koalicja zawarta przed wyborami do Parlamentu Europejskiego nie w pełni się sprawdziła. Dlatego teraz jest czas na zmiany. A te zmiany polegać mają m.in. na tym, że ludowcy nie chcą iść do wyborów ramię w ramię z lewicą.

Po otwarciu biura poselskiego w Ostrowie prezes PSL w sali Gminnego Ośrodka Kultury w Wysocku Wielkim spotkał się z mieszkańcami gminy i powiatu ostrowskiego.