Potężny pożar na Przemysłowej
W środę, 14 sierpnia, około godziny 17:50 do straży pożarnej wpłynęło kilkanaście zgłoszeń z różnych regionów powiatu, informujących o widocznym dużym zadymieniu nad miastem. Jak się okazało był to duży pożar pokrycia dachowego obiektu przeznaczonego do rozbiórki na terenie starej cegielni na ul. Przemysłowej w Krotoszynie.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Do pożaru wysłano dziewięć zastępów gaśniczych z powiatu krotoszyńskiego oraz jeden samochód operacyjny z oficerem w dyspozycji komendanta powiatowego. – Ustalono, że paliło się pokrycie dachowe wykonane z materiałów łatwopalnych na obiekcie produkcyjnym, przeznaczonych do rozbiórki. Nad powierzchnią dachową unosiły się kłęby czarnego dymu. Strażacy mieli do czynienia z wysokimi płomieniami. Dodatkowo pożar umiejscowiony był również wewnątrz otoczonego gruzami obiektu. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał – informuje asp. Mateusz Dymarski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Krotoszynie.
Działania strażaków polegały na pierwszej fazie w gaszeniu dachu i wnętrza strumieniami wody. Po dotarciu kolejnych zastępów zwiększono skuteczność działań gaśniczych, podając łącznie sześć prądów wody ze stanowisk gaśniczych rozlokowanych po obu stronach obiektu. W momencie stłumienia ognia kierujący działania ratowniczymi, wykorzystując podnośnik hydrauliczny, dokonał oględzin stabilności konstrukcji obiektu, który poddany był częściowej rozbiórce oraz zweryfikował strefę zagrożenia urządzeniami pomiarowymi.
– Budynek przeszukano pod kątem ewentualnych osób poszkodowanych bądź zagrożonych, których na szczęście nie stwierdzono. W dalszej części działań sukcesywnie dogaszano lokalizowane za pomocą kamery termowizyjnej ukryte zarzewia ognia, wykonując piłami do cięcia otwory w nadpalonej, wierzchniej izolacji dachu. Dzięki pobliskiej sieci hydrantowej zorganizowano zaopatrzenie wodne. Podjęte działania przez JOP doprowadziły do całkowitego ugaszenia pożaru, który był dość rozległy. Na miejscu podjęto współpracę z funkcjonariuszami Centrum Zarządzania Kryzysowego oraz pracownikami firmy realizującej prace rozbiórkowe na terenie starej cegielni – dodaje strażak.