106 km/h – to prędkość, jaką w terenie zabudowanym rozwinęła zatrzymana przez policjantów kierująca vw golfem. Za popełnione wykroczenie drogowe kierującą ukarano mandatem. Na trzy miesiące straciła również prawo jazdy.

W piątek, 10 stycznia przed godz. 13:00 na ul. Krotoszyńskiej we Wszewilkach policjanci zatrzymali do kontroli drogowej 30-letnią kierującą samochodem osobowym marki VW golf, mieszkankę gminy Cieszków. Okazało się, że kierująca w terenie zabudowanym, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości jazdy do 50 km/h, jechała vw golfem 106 km/h, czyli o aż 56 km/h za dużo. W związku z tym policjanci ukarali kierującą mandatem karnym oraz nałożyli 10 punktów karnych. Ponadto policjanci zatrzymali kobiecie prawo jazdy, ponieważ w terenie zabudowanym przekroczyła dozwoloną prędkość jazdy o ponad 50 km/h. Prawo jazdy zostanie niezwłocznie przesłane przez policjantów do milickiego starosty powiatowego, który wyda decyzję o jego zatrzymaniu na okres trzech miesięcy.

Policjanci, którzy zatrzymali kierującej prawo jazdy, wydali pokwitowanie z potwierdzeniem, że prawo jazdy kobieta posiadała, ale zostało ono zatrzymane. Taki dokumenty uprawnia do jazdy przez kolejne 24 godziny, co ma umożliwić kierującej dojazd do celu. Po zakończeniu kontroli drogowej kobieta została zwolniona i pojechała dalej.

Policja przypomina, że jeżeli w takim przypadku kierująca zdecyduje się na jazdę mimo 3-miesięcznego okresu zatrzymania prawa jazdy, okres zatrzymania prawa jazdy zostanie wydłużony do 6 miesięcy. Jeśli mimo to kierująca będzie prowadzić auto, zostaną jej cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami. Odzyskanie prawa jazdy w tym przypadku wiązać się będzie z koniecznością ponownego zdania egzaminu i spełnienia warunków osoby po fraz pierwszy ubiegającej się o prawo jazdy.

103 km/h – taką prędkość w terenie zabudowanym rozwinął zatrzymany przez policjantów kierowca volkswagena passata. Ponadto mężczyzna wbrew obowiązującym przepisom nie miał przy sobie prawa jazdy. Za popełnione wykroczenia drogowe odpowie przed sądem, a przez najbliższe trzy miesiące nie mógł prowadzić samochodów.