• Kraj
  • czwartek, 22 luty 2018 10:04
  •   1149

Ministra wyrzucili, zastępców nagrodzili

A w polskiej służbie zdrowia zapaść...
A w polskiej służbie zdrowia zapaść... A w polskiej służbie zdrowia zapaść... © archiwum

To się nazywa szlachecka hojność! Były minister zdrowia Konstanty Radziwiłł (60 l.), zupełnie nie zwracając uwagi na fatalny stan służby zdrowia, hojnie nagradzał swoich podwładnych. W ubiegłym roku pracownicy resortu otrzymali od niego prawie 1,5 mln zł bonusów. Także wiceministrowie nie mogli narzekać, bo ich nagrody wyniosły łącznie 305 tys. zł.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

Sam Radziwiłł w ubiegłym roku otrzymał 65 tys. zł nagrody od ówczesnej premier Beaty Szydło (55 l.). Co dziwne, mimo szczodrych bonusów polityk wyleciał z rządu podczas jego rekonstrukcji... Jak wynika z odpowiedzi na poselską interpelację Krzysztofa Brejzy (35 l.) z PO, także najbliżsi współpracownicy byłego ministra zdrowia ubiegły rok z pewnością zaliczą do udanych finansowo. Najhojniej prezes Rady Ministrów nagrodziła trójkę zastępców eksministra. Katarzyna Głowala, Piotr Gryza i Marek Tombarkiewicz (51 l.) dostali po 51,4 tys. zł nagród! Szczodrość odczuł również na własnej skórze Marcin Czech (50 l.), który wiceministrem jest zaledwie od sierpnia 2017 r., a w ciągu pięciu miesięcy otrzymał ponad 30 tys. zł bonusów!

Tylko dwoje byłych już wiceministrów zostało nagrodzonych skromniej – Piotr Warczyński dostał 2,9 tys. zł, a Krzysztof  Łanda – 8,9 tys. zł. W sumie wszyscy wiceministrowie Radziwiłła otrzymali 305 tys. zł nagród. – Jak wam się podobają nagrody po 40-50 tys. zł dla wiceministrów zdrowia? – szydzi z horrendalnych nagród były minister zdrowia Bartosz Arłukowicz (47 l.). – Nagrody powinny być tylko za sukcesy, a w okresie Radziwiłła trudno jakieś wymienić. PiS stworzył po prostu system dodatkowych wynagrodzeń dla ministrów i wiceministrów – ocenia Artłukowicz.

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)