Ogień czaił się na poddaszu
W czwartek, 3 maja na kilka minut przed północą właściciel budynku wielorodzinnego w Zdunach wyczuł swąd na poddaszu.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Na niezamieszkanej, najwyżej kondygnacji domu nie wykryto widocznych źródeł ognia, ale występowało tam niewielkie zadymienie, najprawdopodobniej wywołane zwarciem instancji elektrycznej. Strażacy odłączyli dopływ prądu, a następnie – w aparatach chroniących drogi oddechowe układu oddechowego i wyposażeni w urządzenia pomiarowe – weszli na poddasze, aby znaleźć źródło zagrożenia.
– Pomiary kamerą termowizyjną wykazały podwyższoną temperaturę w części ocieplonej watą mineralną oraz płytami wiórowymi – informuje kpt. Tomasz Patryas, rzecznik straży pożarnej.
Rozebrano ok. 1 m kw. Ocieplenia poddasza, aby był odstęp do nadpalonej instalacji elektrycznej. Szczegółowe oględziny miejsca, w którym powstał pożar, uwidoczniły częściowe nadpalone waty zastosowanej do ocieplenia oraz płyt wiórowych, co wywołało swąd oraz zadymienie. Nadpalone elementy wyniesiono na zewnątrz i dogaszono.
Następnie sprawdzono poddasze kamerą termowizyjną, potwierdzając całkowite usunięcie zagrożenia pożarowego. Budynek dokładnie przewietrzono. Lokatorzy powrócili do swoich mieszkań. Działania służb ratowniczych trwały blisko godzinę.