Ten zaś prowadzi m.in. ulicą Polną, gdzie w opinii mieszkańców, coraz częściej dochodzi do den tajskich scen. – Stłuczki, nieustępowanie pierwszeństwa przejazdu, wymuszania pierwszeństwa a co najgorsze – „przelatywanie” oraz skrzyżowanie – to już norma – opisują ludzie. I dodają. – Przecież tamtędy dzieci do szkoły chodzą. Na istniejące niebezpieczeństwo, nie po raz pierwszy, uwagę zwracają także rajcy. – Miałbym taką sugestię, aby na Polnej częściej pojawiały się patrole policji, bowiem auta ciężarowe niszczą studzienki, które się zapadają. Przy mniejszych prędkościach takie rzeczy by się nie działy, ale tutaj kierowcy pedału gazu sobie nie oszczędzają i nikt nie przestrzega ograniczeń prędkości – alarmował radny, Zdzisław Malec

Burmistrz przyznał, że prosił mundurowych o pomoc. – Jak jest realizowana – sami widzicie. Fakt, że kierowcy nie przestrzegają zasad ruchu drogowego, ale nie jesteśmy w stanie tego ukroić – ubolewał Tomasz Chudy, burmistrz Zdun. Zapowiedział jednak, że w przyszłości ma dojść do zmiany organizacji ruchu w tej części miasta. – Chcemy na stałe wprowadzić podporządkowanie Łacnowej do Polnej. Mam nadzieję, że miejscowi, którzy częściej korzystają z Łacnowej, będą tego przestrzegali, bo na to, że przyjezdni będą zachowywali się racjonalnie, nie ma co liczyć – podsumował burmistrz.