• Krotoszyn
  • czwartek, 01 sierpień 2019 12:10
  •   1850

Szokujące koszty rewitalizacji Błoni

Szokujące koszty rewitalizacji Błoni
Szokujące koszty rewitalizacji Błoni © archiwum

Niemal 46 milionów złotych kosztować będzie rewitalizacja krotoszyńskich Błoni.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

Zakres planowanych rewitalizacji krotoszyńskich Błoni jest ogromny. Od przebudowy stadionu i dostosowania go do wymogów II ligi, przez nowoczesną trybunę, na której zasiądzie ponad 2 000 osób, aż po kilka boisk, tereny rekreacyjne, plac zabaw, ścieżki rowerowe, chodniki i drogi. Niestety, już po otwarciu pierwszego przetargu okazało się, że inwestycja będzie droższa niż zakładano – o czym już pisaliśmy. Przetarg wówczas unieważniono. Rozgorzała też dyskusja – co dalej?

Pod uwagę brano rezygnację z modernizacji stadionu i budowy trybuny – bo są to najdroższe elementy projektu. Ten pomysł jednak niemal natychmiast upadł. – Nie da się z tego zrezygnować. Jeżelibyśmy stwierdzili, że nie budujemy trybuny, to wszystko co pod nią miało być – musielibyśmy gdzieś przenieść. A to trzeba robić nowe projekty, uzgodnienia, występować o nowe pozwolenia – tłumaczy Franciszek Marszałek (54 l.), burmistrz Krotoszyna.

To wszystko znacząco opóźniłoby termin realizacji inwestycji. Sam skarbnik również uważał, że miasto nie powinno rezygnować z modernizacji stadionu. – Jestem w Krotoszynie od 1984 roku i stadion wtedy wyglądał tak, jak teraz. Wstyd, że niektóre LZS-y mają lesze stadiony – mówił wprost Grzegorz Galicki (60 l.).

Władze Krotoszyna – za zgodą radnych – doszły więc do wniosku, że zakres zadania pozostanie bez zmian. Ogłoszono drugi przetarg. Wystartowały w nim dwie firmy. – Jesteśmy po otwarciu ofert. Drugi przetarg przyniósł pewne oszczędności rzędu 3 – 3,5 mln zł, ale nadal nie tyle, ile marzyliśmy. Oferty są dość zbliżone, blisko 46 tys. zł za usługę – opisuje Grzegorz Galicki. I – w imieniu burmistrza – prosi radnych o dołożenie kasy na inwestycji. – Do środków, które już mamy w budżecie brakuje ok. 13 mln zł, uwzględniając niespodzianki – należy dodać 1,5 mln zł na wydatki nieprzewidziane – tłumaczy.

Radni już się zgodzili zabezpieczając w sumie ponad 47 mln zł na realizację inwestycji. Bo odkładanie projektu w czasie mogłoby się skończyć niepomyślnie. Za kilka lat rewitalizacja Błoni mogłaby kosztować kilkadziesiąt milionów złotych więcej. – Kilka lat temu przy dokumentacji szacowaliśmy inwestycję na 23 mln zł. Od tego czasu stal poszła 150% w górę i prawdopodobnie organizowanie kolejnego przetargu nic  nie zmieni. Czy za 2 – 3 lata może być tanie? Wątpię – mówi Grzegorz Galicki. I wspomina rewitalizację chociażby rynku. – Byliśmy w dużo gorszej sytuacji ekonomiczno – finansowej, ale zrobiliśmy halę sportową, rynek, przyległe uliczki. Wykonaliśmy to za trzydzieści parę milionów. Dziś te kosztowałyby dużo więcej 70 – 80 mln zł. Póki jest rozwój – ceny nie spadną – puentuje.

Dlatego też Błonie zostaną zmodernizowane w całości. Teren wokół jeziora ma zostać zmieniony ośrodek rekreacyjno – wypoczynkowy. Powstaną nowe parkingi, ścieżki rowerowe, chodniki, pole namiotowe, skatepark, tor rowerowy, plac zabaw, siłownia, boisko do siatkówki plażowej i street balu. Do tego profesjonalny stadion piłkarski spełniający wymogi II ligi. – Zrobiona zostanie płyta główna, boczna, powstanie 6-torowa, pełnowymiarowa bieżnia spełniająca warunki do organizowania ogólnopolskich zawodów lekkoatletycznych, zlikwidowane zostaną stare budynku, gdzie obecnie są szatnie i toalety. Główna trybuna zostanie zburzona, a w jej miejscu powstanie budynek z nowoczesną trybuną na dachu od 1 600 do 2 300 miejsc siedzących. Powstanie także boisko wielofunkcyjne z dwoma kortami tenisowymi i terenem do gry w piłkę nożną oraz boisko treningowe.

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)