• Kobylin
  • środa, 04 wrzesień 2019 11:26
  •   1705

Stracili cały swój dobytek

Stracili cały swój dobytek
Stracili cały swój dobytek © Sebastian Kalak

W czwartek, 29 sierpnia, w godzinach popołudniowych nad Kobylinem przeszła burza, na skutek której mieszkańcy jednego z domów przy ulicy Krotoszyńskiej w jednej chwili stracili swój dobytek. Budynek mieszkalny stanął w płomieniach po potężnym wyładowaniu atmosferycznym.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

Do działań ratowniczych zadysponowano po dwa zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Krotoszynie i OSP Kobylin oraz po jednym z jednostek OSP Zalesie Wielkie, OSP Smolice i OSP Kuklinów. Gdy strażacy dotarli na miejsce, z okien oraz wejścia głównego do budynku wydobywał się gęsty dym. Na szczęście mieszkańcy zdołali samodzielnie opuścić swoje domostwo.

W pierwszej fazie akcji strażacy prowadzili działania gaśnicze z zewnątrz. Po przybyciu kolejnych sił i środków ratownicy, wyposażeni w sprzęt ochrony dróg oddechowych, weszli do palącego się obiektu i przystąpili do podawania prądu gaśniczego piany sprężonej.

– Po całkowitym ugaszeniu pożaru strażacy usunęli na zewnątrz nadpalone elementy wyposażenia, które dogasili wodą. W trakcie prowadzonych działań do ratowników zgłosiła się kobieta, która w chwili wystąpienia zagrożenia przebywała w mieszkaniu i poinformowała ich o złym samopoczuciu. Ze względu na dolegliwości poszkodowanej skierowano rotę medyczną do udzielenia jej kwalifikowanej pomocy praz wezwano na miejsce Zespół Ratownictwa Medycznego. Po przyjeździe karetki kobieta została przekazana pod opiekę personelowi medycznemu. Wszystkie pomieszczenia w budynku zostały oddymione i sprawdzone urządzeniami pomiarowymi – zagrożeń nie stwierdzono – mówi kpt. Tomasz Patryas, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Krotoszynie.

W trakcie prawie dwugodzinnych działań ratowniczych strażacy ściśle współpracowali z policją, pogotowiem energetycznym i burmistrzem Kobylina – Tomaszem Lesińskim (41 l.).

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)