W tym roku gościliśmy 12 wykonawców. Indywidualnie wystąpili: Stanisław Kochan (akordeon), ze Wschowy i Wiktoria Skiba (akordeon). Wiktoria poza tym zagrała w duecie akordeonowym z Barbarą Gościniak. Kolejnymi wykonawcami były zespołu śpiewacze: „Łagiewniczanie”, „Lutogniewiacy”, „Ale Babki” z Rozdrażewa, „Łąkocanie”, Zespół „Senior” ze Zdun, „Famila” z Kobylina oraz chór „Cecylia” z Sulmierzyc. Gościliśmy również trzy kapele: „Kapela z Klina”, „Furmany” z Gorzyc Wielkich oraz kapele ze Zdun. Występy porwały widzów do tańca i wspólnego śpiewu. – Wspólne muzykowanie jest zaraźliwe, bo od występów włączyło się dwóch 5-latków: Olek z Rawicza oraz Mikołaj z Kuklinowa. Miłość do muzyki należy zaszczepić od najmłodszych lat – mówi Barbara Gościniak.

Wszyscy wykonawcy otrzymali pamiątkowe statuetki oraz skromne upominki. Było też coś dla ciała, czyli poczęstunek przygotowany przez członków stowarzyszenia. – Muzyka łagodzi obyczaje, muzyka niesie radość, przy muzyce wszystkie problemy znikają. Ci, którzy kochają muzykę, nigdy nie czują się samotni, nieważna czego słuchasz, ważne by muzyka trafiała w Twoje serce. To tylko niektóre z sentencji o muzyce udzielające odpowiedzi na pytanie: Czy warto robić tego typu imprezy. Dziękuje wszystkim, którzy wspierają nasze działania, przede wszystkim wykonawcom, widzom. Tym, którzy przyjeżdżają na nie niekiedy z daleka, członkom Stowarzyszenia „KuKLINów” oraz gminie Kobylin za wsparcie finansowe. Nie są to na pewno zmarnowane pieniądze – dodaje Gościniak.

– Przypominam sobie z goryczą ostatnie zdanie ze starej lektury Henryka Sienkiewicza „Janko Muzykant”. Warto przeczytać i się chwilę zastanowić. Mam nadzieję, że zaczniemy doceniać nasze tradycje, obrzędy, nasza muzykę. Na kolejnym przeglądzie zespołów ludowych w Nowej Wsi z „Łagiewniczanami” pokażemy obrzędy kiszenia kapusty. Serdecznie zapraszamy – kończy organizatorka.