Służby ratunkowe postawieni na równe nogi
Do PSP w Krotoszynie wpłynęło zgłoszenie o załączonej instalacji wykrywania zagrożenia w powie mieszczeniu magazynowym na terenie firmy MAHLE. Niepotwierdzone informacje mówiły o wycieku chemikaliów.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Celem weryfikacji zagrożenia do zdarzenia wysłano trzy zastępy z jednostki Ratowniczo – Gaśniczej w Krotoszynie oraz dwa zastępy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Krotoszynie. Dodatkowo na terenie zakładu skierowano Specjalistyczną Grupę Ratownictwa Chemicznego – Ekologicznego z Ostrowa Wielkopolskiego oraz oficera operacyjnego KP PSP Krotoszyn.
Po przybyciu na miejscu zdarzenia ustalono, że w pomieszczeniu magazynowym na jednej z hal produkcyjnych załączyła się instalacja wykrywania zagrożenia. – Pracownicy zakładu opuścili obiekt przez przybyciem jednostek ochrony przeciwpożarowej. Brak zewnętrznych oznak zagrożenia. W zdarzeniu nikt nie odniósł żadnych obrażeń – informuje st. kpt. Tomasz Paytryas, oficer prasowy z Komendy Państwowej Straży Pożarnej w Krotoszynie.
Strażacy w pierwszej kolejności zabezpieczyli miejsca prowadzonych działań i wyznaczyli strefę niebezpieczną. Następnie ratownicy wyposażeni w środki ochrony indywidualnej adekwatne do sytuacji na miejscu zdarzenia przystąpili do weryfikowania zagrożenia wewnątrz obiektu przy użyciu dostępnych urządzeń pomiarowych.
W tym samym czasie na terenie zakładu sprawiono namiot pneumatyczny z nagrzewnicą, w którym umieszczono pracowników celem zapewnienia im komfortu termicznego oraz kabinę dekontaminacyjną przygotowując się na ewentualne działanie zmierzające do likwidacji zagrożenia. W ramach przeprowadzenia rozpoznania przy użyciu urządzeń pomiarowych Niue stwierdzono zagrożenia w obiekcie magazynowym.
Po przybyciu Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Chemiczno – Ekologicznego z Ostrowa Wielkopolskiego ratownicy dokonali ponownej oceny zagrożenia ustalając, że prawdopodobną przyczyną alarmu w zakładzie produkcyjnym było wadliwe działanie instalacji wykrywania. Po zakończeniu procesu weryfikacji zagrożenia pomieszczenia objęte działaniami profilaktycznie przewietrzono.
Całość akcji pokazuje jednak jak ważne jest w tego typu zakładach inwestowanie w bezpieczeństwo. Nawet jeśli mamy do czynienia z alarmem fałszywym to system zareagował, a to w wielu przypadkach może być kluczowe dla ewentualnej awarii. Nasi strażacy zareagowali bardzo szybko, po raz kolejny udowadniają, że kiedy liczy się czas są pierwszymi na miejscu zdarzenia i zawsze działają tak jakby wydarzyć się coś nieprzewidzianego.