• Baszków
  • piątek, 17 kwiecień 2020 11:36
  •   2148

Zginęły dwie osoby

Zginęły dwie osoby
Zginęły dwie osoby © Sebastian Kalak

Do tragicznego wypadku doszło we wtorek, 14 kwietnia na drodze Baszków – Konarzew (gm. Zduny). Samochód osobowy, którym jechały dwie osoby, uderzył w drzewo. Pasażerka zginęła na miejscu, a kierowca w ciężkim stanie został przewieziony do szpitala. Niestety, zmarł następnego dnia.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

Na akcję skierowano po dwa zastępy z Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej w Krotoszynie i z OSP Baszków oraz jeden z OSP Zduny, a także Zespół Ratownictwa Medycznego i policję. Świadkowie zdarzenia przed przybyciem służb ratowniczych wyciągnęli osoby poszkodowane z rozbitego pojazdu i przystąpili do udzielania pierwszej pomocy. – Po zabezpieczeniu i oświetleniu terenu strażacy przystąpili do udzielania kwalifikowanej pierwszej pomocy ofiarom wypadku. Na miejscu zdarzenia dojechały dwa Zespoły Ratownictwa Medycznego i osoby poszkodowane trafiły pod opiekę personelu medycznego. W wyniku odniesionych obrażeń pasażerka pojazd poniosła śmierć na miejscu, natomiast mężczyzna w ciężkim stanie został przetransportowany do krotoszyńskiego Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. Strażacy przeszukali pobliski teren i nie znaleźli innych osób mogących brać udział w zdarzeniu. Droga była zablokowana, policja kierowała objazdami. Po zabraniu rozbitego samochodu przez pomoc drogową z jedni usunięto pozostałości po wypadku – informuje st. kpt. Tomasz Patryas, oficer prasowy Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Krotoszynie.

Okoliczności tego tragicznego zdarzenia bada policja pod nadzorem prokuratury. – Kierujący samochodem marki renault migane 45-letni mężczyzna, z nieustalonych dotąd przyczyn, stracił panowanie nad pojazdem, który zjechał na pobocze i uderzył w przydrożne drzewo. 71-letnia pasażerka zginęła na miejscu. Mężczyzna zmarł w szpitalu – mówi Małgorzata Michaś, oficer Parsowa Komendy Powiatowej Policji w Ostrowie Wielkopolskim.

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)