Szpital twierdzi, że nie złamał procedur
W zeszłym tygodniu pisaliśmy o tym, że poznański Narodowy Fundusz Zdrowia skierował do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Szpital Powiatowy w Krotoszynie. Dyrektor szpitala wystosował na stronie SPZOZ-u specjalne świadczenie.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Dyrektor Krzysztof Kurowski napisał w nim m.in. – Z doniesień medialnych dowiadujemy się, że chodzi o rzekome nieprawidłowości podczas przekazywania dwóch chorych z Oddziału Wewnętrznego w Krotoszynie do Oddziału Paliatywnego Pleszewskiego Centrum Medycznego oraz postępowanie personelu szpitala w czasie wykrycia koronawirusa SARS-CoV-2 na Oddziale Wewnętrznym w Krotoszynie.
Kurowski podkreślił, że dwa pacjenci, którzy 27 i 30 marca w trybie planowym przekazani zostali na Oddział Paliatywny Pleszewskiego Centrum Medycznego nie mieli w Krotoszynie zdiagnozowanego zakażenia koronawirusem. Lekarze zaś nie podejrzewali u nich tej choroby.
Diagnostyka pozostałych pacjentów na oddziale wewnętrznym w kierunku obecności koronawirusa rozpoczęła się po tym, jak mężczyźni zostali już przekazani do szpitala w Pleszewie. Nie zgadza się z zarzutami, że lekarze z Krotoszyna mieliby się przyczynić do zachorowania i śmierci pacjentów w Pleszewie czy podesłali chorych do innego szpitala.
Personel szpitala – jak uważa szef SPZOZ – nie zasługuje na to, aby zarzucać mu działania na szkodę pacjentów i narażenia ich na szerzenie się choroby zakaźnej. Stwierdził również, że pacjenci z interny posiadający wyniki pozytywne, byli sukcesywnie przekazywani na Oddział Zakaźny w Poznaniu.
Zaprzecza też zarzutom, iż szpital miałby łamać procedury dotyczące postępowania z pacjentami. – Pragnę zapewnić, że nasz personel postępował zgodnie z obowiązującymi nas zasadami – zaznaczył Kurowski.