Tracimy perłę natury
Strażacy walczą z gigantycznym pożarem trzcinowisk, torfowisk i łąk na terenie Biebrzańskiego Parku Narodowego (woj. podlaskie). Ogień objął sześć hektarów powierzchni parku zaliczanego do najcenniejszych przyrodniczo miejsc w Europie. Niestety, ogień niszczy miejsca lęgowe rzadkich ptaków, ssaków i skupiska egzotycznej roślinności.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
&Akcję gaśniczą prowadzi ponad 60 zastępów straż pożarnej. Z powietrza z pożogą walczą cztery samoloty Dromader należące do Lasów Państwowych. Do akcji włączyli się też policjanci,. Pogranicznicy, terytorialsi i ludzie dobrej woli, którzy dowożą ratownikom suchy prowiant i wodę do picia.
Nierówna walka z żywiołem prowadzona jest w dzikim, podmokłym terenie, nie pomagają też ogromna susza i porywisty wiatr. – Sytuacja jest dynamiczna, nie jesteśmy w stanie powiedzieć, czy pożar uda się ugasić dzisiaj, jutro, pojutrze czy za tydzień. Przyrodniczo straty są nie do odrobienia – powiedział w wywiadzie dla Programu III Polskiego Radia minister środowiska Michał Woś (29 l.).
Przyczyną pożaru jest najprawdopodobniej nielegalne wypalanie traw przez miejscowych rolników.
WYJĄTKOWOŚCI PARKU:
- Biebrzański Park Narodowy założony w 1993 r. w Kotlinie Biebrzyńskiej,
- To największy park w kraju – pow. Ponad 590 km kw. )ok. 60 tys. ha),
- Występuje tu 49 gatunków ssaków, najbardziej charakterystycznym z nich jest łoś, oraz 271 gatunków ptaków, wśród nich batalion, bekasik, wodniczka, sowa błotna czy orlik krzykliwy.