• Konarzew
  • piątek, 13 lipiec 2018 10:41
  •   1105

Konarzew czeka na chodnik

Konarzew czeka na chodnik
Konarzew czeka na chodnik © archiwum

Długa droga przez cała wieś. Prawą stroną jezdni idzie kobieta z wnukiem, obok pędzą samochody. Jest naprawdę niebezpiecznie. Kiedy wreszcie Konarzew (gm. Zduny) doczeka się chodnika?

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

Podkrotoszyńska miejscowość leżąca w gminie Zduny rozwija się z każdym rokiem. Przybywa domów, zakładów, niedawno pojawił się market sieci Dino. Wszystko to powoduje zwiększony ruch pojazdów. Rośnie też liczba pieszych i rowerzystów. Opisana wyżej sytuacja i jej podobne zdarzają się codziennie.

– Po co w Konarzewie chodnik? – zapytał ktoś podczas dyskusji na popularnym portalu społecznościowym. Mieszkanka wsi odpowiedziała tak. – Po to, żeby mam z Niewolakiem w wózku i dzieci wracające ze szkoły do domu nie musiały iść po ruchliwej drodze. Jak wiadomo, miało kto jeździ tam 50 km/h.

Jak zapewnia burmistrz Zdun, Tomasz Chudy, przygotowywany jest projekt budowlany ścieżki pieszo-rowerowej. – Liczymy na to, że ze wsparciem funduszy europejskich i powiatowych uda nam się w najbliższym czasie sprawę ruszyć – mówił włodarz gminy podkreślając, że chodnik jest w Konarzewie bardzo potrzebny i dla samorządów stanowi priorytet.

Wicestarosta Paweł Radojewski, odpowiedzialny w powiecie za drogi, doskonale zdaje sobie sprawę z konieczności przeprowadzenia inwestycji, ale zaznacza, że przeszkodą są pieniądze. Koszt budowy ścieżki wraz z poszerzeniem jezdni od 0,5 do 1 m i przykryciem rowu to ok. 7 mln zł.

– Na pewno będziemy robili ścieżkę razem z gminą Zduny, i na pewno przy udziale środków zewnętrznych – podkreśla Radojewski. Zapewnia, że wykonanie zadania stanie się realne tylko wtedy, gdy dotacja wyniesie 50-60 proc. wartości inwestycji.

Na takie inwestycje, jak chodnik w Konarzewie, na razie nie ma pieniędzy z Unii Europejskiej. – Musimy usiąść z burmistrzem Zdun i zastanowić się, co i kiedy będziemy robić. Niedługo zakończymy wspólną nasza inwestycję – budowę chodnika z Bestwina do Baszkowa. Uzgodniliśmy już, że priorytetem będą ścieżki pieszo-rowerowe – mówi wicestarosta.

W trakcie dyskusji na Facebooku zarzucano burmistrzowi brak zdecydowanych działań w kierunku rozpoczęcia budowy chodnika w Konarzewie. – Niestety, w 4 lata nie zrobimy wszystkiego. Więcej. Nie zrobimy wszystkiego nawet, gdybym burmistrzował w Zdunach przez następne 50 lat, i gdybyśmy inwestowali w takim tempie, jak teraz. (…) Zaczęliśmy od rzeczy najpotrzebniejszych, z których korzysta najwięcej mieszkańców gminy – podkreśla Chudy, w jednym z wpisów.

Pozostaje więc życzyć konarze wianom, aby samorządy znalazły program, który umożliwi dofinansowanie inwestycji.

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)