• Koźmin Wlkp.
  • wtorek, 24 lipiec 2018 11:53
  •   768

Radni dalej będą walczyć o obwodnicę

Radni dalej będą walczyć o obwodnicę
Radni dalej będą walczyć o obwodnicę © archiwum

Koźmińscy radni nie zgadzają się z treścią odpowiedzi Ministerstwa Infrastruktury na swój apel o budowę obwodnicy ich miasta. Inwestycję przesunięto poza rok 2025.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

W czerwcu radni jednogłośnie przyjęli stanowisko w sprawie przyspieszenia budowy obwodnicy Koźmina i przesłali je do władz centralnych. Odpowiedź, jaką otrzymali 11 lipca, nie była dla nich satysfakcjonująca. Z pisma podpisanego przez zastępcę dyrektora Departamentu Dróg Publicznych Agnieszkę Krupę wynika, że inwestycji nie ma w planach do 2025 r.

Przewodniczący rady Justyn Zaradniak na lipcowej sesji zauważył: - To czyta futurologia. Natomiast Adam Grzelak, przewodniczący komisji budżetu, rolnictwa i spraw gospodarczych, potwierdził w rozmowie z „Rzeczą Krotoszyńską”. – Pewne jest jedno, sami nie jesteśmy w stanie wykonać tej inwestycji, jednak na pewno po tej odpowiedzi nie zaniechamy drążeniu tematu. Czujemy bowiem odpowiedzialność za miasto oraz jego mieszkańców.

Zdaniem Hieronima Gabryelczyka odpowiedź zawodzi „tym bardziej, że rząd przeznaczył duże fundusze na budowę dróg lokalnych”, a obwodnica miasta być budowana już dwie dekady temu.

Niezadowolenia nie kryje także Wiesław Głuszek, jednak jego zdaniem apel wyszedł z rady za późno. – Uważam, że powinniśmy zwiększyć częstotliwość przypominania o sprawie i robić to przynajmniej raz w roku – stwierdził. Radni nie wini burmistrza, że nie udało mu się – nawet z pomocą parlamentarzystów – posunąć sprawy do przodu. – W Sejmie zasiadał przez dwie kadencje poseł z Krotoszyna, Maciej Orzechowski, ale również w tym czasie obwodnicy nie zaczęto.

– Uderzyła mnie lakoniczność pisma z ministerstwa. Jedynym pozytywem jest to, że odpowiedź była błyskawiczna – twierdzi Marek Witek. Jak zaznacza, sprawa ciągnie się od lat 70. XX w., kiedy to miał powstać projekt zalewu na Orli i ośrodka wczasowego w pałacu. Projekt aktualny dotyczy tylko obwodnicy. – Skoro grunty pod obwodnicę zostały już wykupione przez dzierżawcę drogi, czyli Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad, trzeba zintensyfikować starania. Dlatego rada miasta nie poprzestanie na jednym apelu – dodaje.

Tymczasem obwodnica jest tak potrzebna Koźminowi, „jak człowiekowi powietrze do życia. Brak decyzji wiąże nam ręce i uniemożliwia remonty” – przekonuje Justyn Zaradniak. Wtóruje mu inny radny Karol Janakowiak. Według niego do tematu należy podejść „w większym gronie osób wywodzących się z kilku gmin, przez które przebiega droga krajowa nr 15. Później nasi przedstawiciele mogliby wybrać się do Warszawy, aby tam zabiegać o budowę”.

Podobnie sądzi Marcin Leśniak, sugerując wspólne działania burmistrzów. – Na nasza korzyść przemawiają konieczność zaktualizowania dokumentacji oraz odrzucenie lipcowego pisma przez radę miasta – mówi. Ten radny ma szeroki plan długotrwałych działań, ale na razie nie ujawnia jego szczegółów. Myśli o założeniu stowarzyszenia lub fundacji wspierającej tę inwestycję.

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)