• Krotoszyn
  • czwartek, 26 lipiec 2018 11:19
  •   1310

Krotoszyński oddział TOZ w Miliczu

Krotoszyński oddział TOZ w Miliczu
Krotoszyński oddział TOZ w Miliczu © archiwum

Dotychczasowa szefowa Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Krotoszynie Katarzyna Hirszfeld-Odrowska wraz z grupą krotoszyńskich wolontariuszy założyła Oddział TOZ w Miliczu. Oddział będzie się specjalizował w opiece nad wolnożyjącymi kotami, w czym odciąży Krotoszyn.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

Z inicjatywą utworzenia Oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Miliczu Katarzyna Hirszfeld-Odrowska wystąpiła w związku z dwoma ważnymi przesłaniami. Po pierwsze, w ostatnim czasie bardzo się nasiliły przypadki znęcania się nad zwierzętami na terenie powiatu milickiego, w związku z czym krotoszyński TOZ musiał często interweniować na miejscu, a po drugie, dotychczasowa prezes krotoszyńskiego TOZ zamierza w najbliższym czasie zamieszkać na terenie gminy Milicz.

– Jesteśmy z mężem w trakcie szukania domu, w odpowiedniej wielkości, i w odpowiedniej lokalizacji, najlepiej pod lasem. Na terenie powiatu milickiego z zakresu uregulowania sytuacji bezdomnych zwierząt, w tym kotów i psów, są bardzo duże potrzeby. Do krotoszyńskiego TOZ trafiało coraz więcej zgłoszeń z prośbą o interwencję w sprawie złego traktowania zwierząt, bardzo poważny jest też problem z wałęsającymi się psami i w ogóle bezdomnością zwierząt. W chwili obecnej milicki TOZ nie ma jakieś stałej siedziby, w której moglibyśmy choćby tymczasowo przetrzymywać potrzebujące zwierzęta. Ale gdy znajdą dom, sytuacja się zmieni – powiedziała prezes TOZ w Miliczu, która dodała, że nie obawia się osłabienia potencjału krotoszyńskiego Oddziału TOZ i schroniska dla zwierząt przy ul. Ceglarskiej.

– Jestem przekonana, że dziewczyny doskonale dadzą sobie radę beze mnie. Za to milicki TOZ odciąży Krotoszyn jeżeli chodzi o opiekę nad kotami wolnożyjącymi.

Działalność TOZ w Miliczu dopiero się rozkręca. Nie ustalono jeszcze siedziby, a rozmowy z władzami gminy Milicz odbędą się dopiero po zakończeniu okresu urlopowego. – Mamy już przyjętą uchwałę Zarządu Głównego TOZ oraz wpis do KRS. Dopiero po ukończeniu pewnych trudności w kwestii tzw. papirologii przystąpimy do działania na pełną skalę. Tymczasem Milicz odsyła swoje zwierzęta do schroniska w Radlinie, ale my nasze zwierzaki chcemy mieć pod swoją opieką, u swojego boku, by mieć pewność, co się z nimi dzieje – kończy swoją opowieść pani prezes.

TOZ prowadzi działalności interwencyjną, czyli sprawdza warunki bytowe zwierząt. Wszelkich zgłoszeń można dokonać pisząc pod adres mailowy: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript..

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)