Bronzer służy do ocieplenia koloru skóry, tak by wyglądała jak muśnięta słońcem. Z powodzeniem zastąpi róż do policzków lub cień do powiek. Może także dodać szyku, jeśli wybierzesz wersję brązująco-rozświetlającą kosmetyku z błyszczącymi drobinkami, które sprawiają , że cera wspaniale lśni. Zachowują się one jak lusterka: odbijają światło i odwracają uwagę od niewielkich defektów skóry. Puder brązujący znakomicie nadaje się też do modelowania owalu twarzy poprzez delikatne przyciemnienie okolic, które chcemy optycznie wyszczuplić.

WYBIERZ WŁAŚCIWY KOLOR
Bronzery są dostępne w różnych odcieniach. Poszukaj koloru zbliżonego do twojej karnacji (najlepiej, aby puder był od niej ciemniejszy o dwa lub trzy tony). Jeśli jesteś blondynką, wybierz kosmetyk o złotawym, miodowym odcieniu. Dla brunetek odpowiedni będzie kolor gorzkiej czekolady, dla szatynek natomiast cynamonowy i brązowy. Jeśli masz zaczerwienioną skórę, np. naczyniową, unikaj bronzerów o odcieniu pomarańczowym. W drogerii sprawdź kolor w naturalnym świetle, np. podchodząc do okna. Nanieś patyczkiem higienicznym lub wacikiem odrobinę pudru na policzek. Powinien trochę ocieplać skórę.

NAKŁADAJ OSZCZĘDNIE
Zanim sięgniesz po bronzer, pokryj twarz transparentowym pudrem, inaczej ryzykujesz pojawienia się brzydkich smug. Jeśli chcesz ozłocić cerę, aplikuj kosmetyk w miejscach, które w naturalnych warunkach opalają się najszybciej (nos, czoło, broda). Nakładaj go oszczędnie długimi pociągnięciami pędzla, wtedy przejście pomiędzy naturalnym odcieniem skóry a kolorem kosmetyku będzie subtelniejsze. Na koniec delikatnymi muśnięciami omieć całą buzię.