Kardynał chronił zboczeńca

Kardynał Henryk Gulbinowicz został surowo ukarany przez Stolicę Apostolską. Ma to związek z podejrzeniami, które padły w jego kierunku. Duchowny był oskarżony o chronienie pedofilów.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Miał też wykorzystywać seksualnie młodych mężczyzn. Papież Franciszek przykładnie go ukarał. Duchowny był uznawany za legendę Solidarności i człowieka bez skazy. Zarzuty, które padały pod adresem kardynała, były zasadne. Gulbinowicz miał chronić księdza pedofila, obecnie odsiadującego za to wyrok, swym poręczeniem. Hierarcha był oskarżony o molestowanie seksualne. Mówił o tym poszkodowany poeta Karol Chum. Współpracował też z bezpieką.
Stolica Apostolska zakazała mu uczestniczenia w jakiejkolwiek uroczystości lub spotkaniu publicznym. Nie może używać insygniów biskupich. Ma wpłacić „odpowiednią” sumę pieniędzy na fundację św. Józefa. Po śmierci nie będzie można pochować go we wrocławskiej katedrze.