Równolegle prace prowadzone są w trzech miejscach. – Jedna ekipa robi kolektor wzdłuż Borownicy, druga kładzie nitkę przy Kopernika i Cegielskiego, a trzecia wykonuje kanalizację przy Łacnowej – wylicza Joanna Wojtaszek, prezes Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Zdunach. Zgodnie z harmonogramem prace mają się zakończyć we wrześniu.

– W stosunku do planu jest tygodniowe opóźnienie ze względu na mrozy, które wstrzymały ekipę, bo nie można było kopać, tak ziemia była zmarznięta – wyjaśnia prezes spółki. Niestety, w tracie realizacji prac budowlanych wchodzą nieprzewidziane „rzeczy”. – Przy Łacnowej gmina będzie musiała najprawdopodobniej wymienić kilka przyłączu wodociągowych. Z uwagi na ich stan, są w większości skorodowane, nakładka asfaltowa będzie odnawiania na całości ulicy – zaznacza Joanna Wojtaszek. I dodaje, że na razie nie ma zastrzeżeń co do jakości prac, a ekipa pracuje sprawnie. – Mieszkańcy są na bieżąco informowani o ewentualnym wejściu na działkę przez wykonawcę. Wręcz są prośby, aby uwzględnić ich posesje w projekcie, bo ten wcześniej nie obejmował np. studzienek, gdyż projekt realizowany jest od kilku lat. Dlatego tez ostateczny koszt inwestycji na pewno wzrośnie o te dodatkowe rzeczy, które należy zrobić – uprzedza prezes PWiK. A kiedy nieruchomości będzie przyłączana do sieci – pyta radna, Monika Paszek.

Oczywiście po oddaniu inwestycji do użytku. Wówczas wszyscy mieszkańcy otrzymają informację, że można podpinać nieruchomość do sieci kanalizacyjnej i wykonać przyłączę. – Jeżeli inwestycja zostanie zakończona we wrześniu, to październik i listopad będą dobrym czasem na wpięcie się do sieci. Jeżeli ten termin by się przesunął, to będziemy myśleć, bo może się zdarzyć tak, że wykonanie przyłączy w grudniu będzie niemożliwe ze względu na panujące warunki pogodowe – zaznacza Joanna Wojtaszek.