• Dolnośląskie
  • sobota, 19 maj 2018 09:35
  •   1318

Autobus przejechał matkę z dzieckiem

Autobus przejechał matkę z dzieckiem
Autobus przejechał matkę z dzieckiem © archiwum

Ona nie żyje, dziecko w ciężkim stanie trafiło do szpitala. Mowa o rowerzystce i jej 5-letnym synku, których w czwartek we Wrocławiu potrącił autobus, wciągnął pod podwozie i wlókł przez kilkanaście metrów na oczach przerażonych przechodniów.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

Do wypadku doszło na skrzyżowaniu Sanockiej ze Ślężną. Kobieta wiozła synka w specjalnym foteliku. Świadkowie twierdzą, że poruszała się wydzieloną ścieżką dla rowerzystów i zamierzała przejechać na drugą stronę ulicy. I właśnie wtedy zahaczył ją autobus, który nie ustąpił rowerzystce pierwszeństwa.

– Dosłownie wciągnął obydwoje pod podwozie. Kierowca zahamował dopiero kilkanaście metrów dalej. Czy naprawdę nie widział, co się stało? – zastanawiali się świadkowie tragedii. Gdy na miejsce przyjechali strażacy i sprzętem hydraulicznym podnieśli autobus, okazało się, że 430letnia kobieta już nie żyje. Dramatyzm akcji potęgowało to, że jej pięcioletni synek cały czas był przytomny. To, że przeżył zderzenie, zakrawa na cud.

Dzięki sprawnej akcji ratunkowej dziecko szybko trafiło do szpitala. Początkowo wydawało się, że obrażenia chłopczyka są niegroźne, jednak konieczna była operacja. – Jego stan jest poważny  - poinformowali lekarze.

Choć na razie kierowca autobusu nie usłyszał zarzutów, to możliwe, że wkrótce je dostanie. Mężczyzna przebywa w policyjnej izbie zatrzymań i razem ze śledczymi czeka na ustalenia biegłych, którzy mają przynajmniej wstępnie wyjaśnić okoliczności tragedii, aby odpowiedzieć na pytanie, kto zawinił. Wiadomo, że kierowca ma 58 l. i w chwili wypadku był trzeźwy. Innych szczegółów policja nie ujawniła. – Trwa dochodzenie, wyjaśniamy sprawę – stwierdził Łukasz Dutkowiak, oficer prasowy dolnośląskiej policji.

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)