• Grabownica
  • środa, 27 listopad 2019 09:17
  •   1308

Do śmiertelnego wypadku doprowadził sam kierowca

Do śmiertelnego wypadku doprowadził sam kierowca
Do śmiertelnego wypadku doprowadził sam kierowca © archiwum

Prokuratura Rejonowa w Miliczu umorzyła śledztwo dotyczące śmiertelnego wypadku drogowego, do którego doszło w czerwcu na trasie między Grabownicą w Kuźnica Czeszycką. Jak stwierdzili biegli, młody kierowca mógł jechać ok. 125 km/godz.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

Do tego tragicznego w skutkach wypadku samochodowego doszło 11 czerwca, gdy 18-letni kierowca z Grabownicy jechał oplem astrą combi w stronę Kuźnicy Czeszyckiej. Na prosty odcinku wąskiej drogi kierowca stracił panowanie nad kierownicą, zjechał na pobocze i uderzył w przydrożne drzewo. W wyniku uderzenia samochód został rozerwany na pół – przednia część auta znajdowała się na drodze, a druga, tylna część z kołami była po drugiej stronie jezdni w rowie. Siła uderzenia była tak duża, że kierowca wypadł z auta.

Biegły z zakresu wypadków drogowych stwierdził, że sytuację wypadkową stworzył poszkodowany, który na wąskiej drodze o nierównej poboczu stracił panowanie nad pojazdem. Oszacowana prędkość, z jaką jechał młody kierowca, mogła wynosić 125 km na godzinę.

Biegły z zakresu wypadków stwierdził, że stan techniczny pojazdu nie miał wpływu na spowodowanie wypadku. – Z uwagi na to, że jedyną osobą, która doprowadziła do wypadku, był sam kierujący oplem astrą, a bezpośrednią przyczyną wypadku była utrata przez kierowcę samochodu zdolności kierowania pojazdem i w konsekwencji zjazd na lewe pobocze i uderzenie w drzewo, sprawę umorzono – mówi zastępca prokuratura rejonowego w Miliczu Krzysztof Niedzielski.

Publikacja:
Głos Milicza
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)