Smutna przyszłość
W świecie sztucznego szczęścia na Facebooku i uśmiechów selfie jest ktoś, kto z zaskakującą sprawnością rozsiewa pesymizm i smutek. Dimitry Glukhovsky wrócił z nową powieścią – „Futu.re”.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Nowy świat, który wykreował, powinien być szczęśliwy. Ludzie osiągnęli nieśmiertelność. Nie ma chorób, niedołężności. Panuje doskonałość. Ideał ma jednak ciemne strony – przeludnienie. Stworzono więc system, który pozwala na eliminację jednostek. Rodzice, którzy decydują się na dziecko, muszą zgodzić się na „zarażenie” starością. Życie za życie. Jakie to brutalne…