Staruszka zamknęła opiekunkę na balkonie

Miała wyjść na balkon tylko na chwilę, ale utknęła na mrozie na kilka godzin. Opiekunka schorowanej 79-latki z Krotoszyna (woj. wielkopolskie) najada się strachu i nieźle zmarzła, gdy jej podopieczna zatrzasnęła ją na balkonie, a sama poszła… oglądać telewizję.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Udostępnij to
– Dostaliśmy zgłoszenie, że na balkonie na drugim piętrze przebywa kobieta, której nie chcą wpuścić do mieszkania – relacjonuje bryg. Tomasz Niciejewski z krotoszyńskiej straży pożarnej. A że mróz był srogi, strażacy na sygnale ruszyli na ratunek – Strażak wyposażony w szelki bezpieczeństwa dotarł do osoby znajdującej się na balkonie – mówi Niciejewski. Okazało się, że w mieszkaniu na tapczanie siedzi staruszka, która z zainteresowaniem… ogląda telewizję. Dźwięk podkręcony był na cały regulator, nie słyszała, co dzieje się na balkonie.
– Strażak i osoba uwięziona na balkonie próbowali nawiązać kontakt ze staruszką, ale bez powodzenia – opisuje bryg. Niciejewski. – Zostali więc okryci kocami, by nie zamarzli i poczekali do momentu przybycia właściciela, który otworzył mieszkanie z klatki schodowej, a następnie balkon – dodaje.
Policjanci szybko ustalili, że 79-latka nie uwięziła swojej opiekunki celowo. Starsza pani zamknęła drzwi balkonowe, nie pamiętając, że ktoś jest za zewnątrz. A później nie słyszała krzyków marznącej kobiety.