Rowerami do Torunia
Siedmiu cyklistów z krotoszyńskiego klubu „Peleton” podziwiało Toruń i okolice. Grupa cyklistów wyjechała z Krotoszyna w piątek, 21 lipca. Na pierwsze trudności natrafili przy kasie biletowej – był problem z zakupem biletów na przewóz rowerów.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
– Nie po raz pierwszy w kasach biletowych w Ostrowie czy Jarocinie kasjerki uprzejmie, acz stanowczo, twierdzą, że nie ma biletów na rowery lub w składzie nie ma miejsca na jednoślady. W praktyce okazuje się, że bilety na nie można kupić u konduktora. Jestem jednak zbudowany, bo koledzy z klubu powiedzieli mi, że w Toruniu podobnych kłopotów nie ma – mówi nieuczestniczący w wyprawie Antoni Azgier, szef Peletonu.
Krotoszynianie zwiedzili toruńską starówkę, a także Sanktuarium NMP Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II. W sobotę po śniadaniu ruszyli w kierunku Ciechocianki i Nieszawy, zatrzymują się w obu miastach. W niedzielę udali się do Ostromecka, a stamtąd do Bydgoszczy. Po zwiedzeniu jej najciekawszych zabytków wrócili do Torunia, skąd pojechali do Solca Kujawskiego, i w końcu do Krotoszyna.
– W ciągu trzech dni, nie licząc dojazdu i powrotu, przejechaliśmy razem długie 230 km. 23 lipca zmęczeni, ale szczęśliwi, wrócili do domów w Krotoszynie – relacjonuje Adam Dądrowski, kierownik wycieczki.