Nie ma pieniędzy na Kobierską
Stan ulicy Kobierskiej w Krotoszynie jest katastrofalny. Dziurawa, spękana nawierzchnia drogi, nierówny chodnik po jednej stronie, a po drugiej zarośnięte pobocze.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
– Zagraża bezpieczeństwu użytkowników – mówi wprost Maria Właśniak, radna. I zwraca uwagę na fakt, że Kobierska znajduje się praktycznie w centrum Krotoszyna. A do reprezentowanych zdecydowanie nie należy. – Jest całkowicie pozbawiona walorów estetycznych. Radna już dwukrotnie, od 2015 roku apelowała do władz powiatu o wykonanie nakładki asfaltowej i budowie nowych chodników przy Kobierskiej. Do tej bezskutecznie. Teraz próbuje raz jeszcze. – Kobierska jest ważnym i często wykorzystywanym ciągiem komunikacyjnym. Proszę o pozytywne rozpatrzenie wniosku.
I choć nawet gospodarz powiatu wie, że Kobierska wymaga remontu, to – jak zwykle – mówi wprost – nic nie da się zrobić. – Nie mamy pieniędzy – stwierdza Stanisław Szczotka, starosta krotoszyński. I jak mantrę powtarza, że wszystkie pieniądze pochłania szpital. – Macie rację, mieszkańcy mają rację. Jest też wiele wniosków, które nie padły, a paść by mogły. Jestem radnym rady powiatu od 1998 roku i znam problem. (…) Natomiast koszt budowy szpitala, bez wyposażenia to około 25 milionów złotych. Na drogo już nas nie stać – przyznaje starosta.