Wyskoczył z 4. piętra, ocaliły go sznurki
O wyjątkowym szczęściu może mówić 39-latek z Biłgoraja (woj. lubelskie), który próbował popełnić samobójstwo, skacząc z 4. piętra bloku. Wpadł jak mucha w sieć pająka, a dokładnie w sznurki do suszenia prania zawieszone na balkonie trzeciego piętra.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Odbił się od nich i wpadł do wnętrza balkonu. – Niewzruszony wyszedł z mieszkania, nie zwracając uwagi na zdumionych sąsiadów, wrócił do siebie, ubrał się ciepło i wyszedł z bloku – relacjonują policjanci. 39-letni desperat odnalazł się w pobliskim barze, gdzie, pijąc alkohol, próbował zapomnieć o wszystkim.
Miał 2,5 promila alkoholu w organizmie. Na początek trafił do izby wytrzeźwień. Kiedy wyjdzie z pomroczności, zajmą się nim psychiatrzy.