Tego nie można nawet drogą nazwać!
Od kilkunastu lat mieszkańcy posesji przy ulicy Chwaliszewskiej w Krotoszynie walczą o poprawę stanu drogo. Wielokrotnie pisaliśmy o tym na naszych łamach.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
I choć drogowcy co jakiś czas nawierzchnię utwardzają – to po kilku tygodniach ponownie tworzą się na niej wyrwy i werepy. – To jakieś nieporozumienie. Tego nie można nawet drogą nazwać! Dziury, błoto, sam wertepy, jechać się po tym nie da – grzmi jeden z mieszkańców tego rejonu miasta. W swojej opinii nie jest osamotniony. Mieszkańcy posesji przy Chwaliszewskiej mieli nadzieję, że po wykonaniu infrastruktury podziemnej, powiat zdecyduje się na realizację inwestycji.
Niestety, tak się nie stało. – Ta droga to katastrofa. Piszemy wnioski. Ale nic w tym temacie się nie dzieje – wielokrotnie alarmowali. Wspierali ich w tym radni. Ostatnio Jan Szyszka. – Chwaliszewską pamiętamy już od 1999 roku. Właściwie od początku istnienia powiatu. Przecież tam są takie dziury, że nawet samochodem trudno przejechać – wskazywał.
Wnioski i apele zakończyły się tym, że w ubiegłym roku Chaliszewska została wysypana tłuczniem. Zdaniem lokalnej społeczności – poprawiło to sytuację tylko na chwilę. – Kilka miesięcy było dobrze, ale później opady przyszły, wszystko się rozjechało i znowu mamy kratery, a po deszczu błoto.
Szef drogowców w powiecie obiecuje, że stan drogi zostanie poprawiony. I to na dniach. – Już wysyłamy tam równiarkę. Wyrównamy dziury, zasypiemy, będzie to powałowane – mówi Krzysztof Jelinowski. Czy poprawi to sytuacja na drodze? Sprawdzimy i wrócimy do tematu.