Wzięła ślub sama ze sobą!
Yang Chunyan (21 l.) marzyła o tym, żeby wystąpić w sukni ślubnej. Gdy dowiedziała się, ze jest chora, postanowiła stanąć przed ołtarzem, chociaż nie miała kandydata na pana młodego.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
U Chinki miesiąc temu stwierdzono białaczkę. Kobieta pochodzi z biednej rodziny i jest pewna, że wkrótce umrze, bo zabraknie jej pieniędzy na leczenie. Co gorsza, chłopak rzucił ją, kiedy dowiedział się o jej chorobie. To nie powstrzymywało Yang przed spełnieniem jej największego marzenia. Zaprosiła gości, poszła do ołtarza w pięknej białej sukni i wyprawiła huczne wesele.
Wzruszającą ceremonię zorganizowano w szpitalu, w którym Yang przechodzi chemioterapię. W pomoc włączyła się organizacja charytatywna, która zadbała o to, żeby Yang miała piękną białą suknię i nienaganny makijaż. Sfinansowała też weselny tort, który uroczyście pokroiła panna młoda. – Tylu dobrych ludzi mi pomaga – mówiła zachwycona Yang. Po weselu dostała – jak sama twierdzi – najpiękniejszy prezent ślubny. Podpisała zgodę na to, żeby jej organy trafiły do przeszczepów.