Stan budżetu wygląda dobrze, choć są przeszkody
Radni powiatowi zapoznali się ze sprawozdaniami z wykonania budżetu i opinią Regionalnej Izby Obrachunkowej na ten temat. Obraz finansów powiatu jest optymistyczny, choć są też pewne wątpliwości co do źródeł tak dobrych parametrów. Wiele bowiem inwestycji przesunięto na ten rok.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Wspólne posiedzenie komisji budżetowej, rewizyjnej i spraw społecznych w środę, 16 maja było już ostatnim formalnym krokiem przed uzyskaniem przez zarząd powiatu absolutorium za wykonanie budżetu w 2017 roku.
Radni już wcześniej, dzięki dostarczeniu materiałów drogą elektroniczną, zapoznali się ze sprawozdaniem oraz opinią Regionalnej Izby Obrachunkowej, która zgłosiła kilku uwag, ale generalnie opinię wyraziła pozytywna.
Prezentacji stanu budżetu na koniec 2017 roku podjął się skarbnik powiatu Andrzej Jerzak. Uznał on, że ubiegły rok był dla budżetu bardzo korzystny. – Nasze założenie dotyczące tak budżetu, jak i szpitala były realistyczne. Wyznaczyliśmy pewne cele i zostały one zrealizowane. Planowaliśmy deficyt na poziomie 2,2 mln zł, a zyskaliśmy nadwyżkę budżetową w wysokości 748 tys. zł. To jest wynik lepszy o prawie 3 mln zł w stosunku do planu. Oczywiście można zapytać, czy taki efekt uzyskaliśmy tylko dzięki zepchnięciu opóźnionych programów, w tym unijnych, na ten rok. W rzeczy samej 1/3 tego wyniku to nie są prawdziwe oszczędności, tylko przesunięcia w budżetach, czyli lipa. Jednak jeden parametr wygląda bardzo dobrze, czyli nadwyżka operacyjna, dochody bieżące minus wydatki bieżące, mówiąca o tym, co realnie możemy w przyszłości robić. Uzyskaliśmy nadwyżkę ok. 5,5 mln zł przy planie zakładającym 3,2 mln zł. Mimo pewnych kłopotów budżetu, na przykład z subwencją oświatową, nie poluźniliśmy pasa i wszystko zagrało. Odnotowaliśmy tez duży CIT i PIT. Muszę przyznać, że PIT rośnie w tempie nieprawdopodobnym. Wpłata za kwiecień była wyższa o 30 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym – wylicza skarbnik powiatu.
Obraz budżetu jest więc dwuznaczny. Nie pozyskano przecież wiele dotacji zewnętrznych, np. na drogi, całkowicie leży też sprawa cyfryzacji usług dla ludności w urzędach powiatowych i gminnych. Władze powiatu zdają sobie z tego sprawę, skoro skarbnik zarzeka się, że „to nie jest tak, że nic nie robimy, to i nic nie wydajemy”.
Na osłodę podano informację, że wydatki na drogi były największe od 2012 roku, a inwestycje w ogóle pochłonęły aż 9 mln zł, co jest sumą rekordową na przestrzeni ostatnich lat.