Gospodarze triumfuje w Biegu Krotosa
Tegoroczny XXXIX Bieg Krotosa był wyjątkowy. Po raz pierwszy w historii zwyciężyli w kategorii mężczyzn i kobiet biegacze z powiatu krotoszyńskiego. Wśród panów najlepszy był Marcin Witkowski, a wśród kobiet bezkonkurencyjna okazała się Justyna Olejniczak. Poza tym biegacze KS „Krotosz” byli najlepsi także w drużynówce.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Po raz trzeci start i meta dziesięciokilometrowej trasy wiodącej ulicami miasta usytuowane były na rynku. Tak jak rok temu organizatorzy przygotowali loterię, w której główną nagrodą były trzy skutery. A szansę na ich wylosowanie miało 350 uczestników. Aż połowę stanowili mieszkańcy naszego powiatu, zarówno zrzeszeni, jak i nie.
Wszyscy mogli skorzystać z rozgrzewki przeprowadzonej przez Angelikę Szydlak i Lidię Saracen z „Power Jump”. Tym razem zabrakło zawodników czarnoskórych, których zawsze zaliczyć można do zdecydowanych faworytów, a już szczególnie w takie upalnie przedpołudnie. Ten fakt najlepiej wykorzystali „miejscowi”: Marcin Witkowski (reprezentujący MKS Parasol Wrocław) i Justyna Olejniczak (Krotoszyn). Już od paru lat zajmowali oni co prawda czołowe miejsce w Biegu Krotosa (chociażby przed rokiem byli najlepszymi z powiatu), ale tym razem było jeszcze lepiej, gdy oboje byli od pierwszych metrów w „czubie” biegu i ostatecznie triumfowali w kategorii open mężczyzn i kobiet. To jeszcze nie było i jest to więc wydarzenie wyjątkowe i historyczne.
Pomimo widocznego sporego zmęczenia, niektórzy ostatkami sił demonstrowali ostry finisz, by chociażby o sekundę czy dwie poprawić czas lub zająć wyższą pozycję od rywala, co ewentualnie mogło mieć znacznie przy klasyfikacji w poszczególnych kategoriach wiekowych. Ciekawostka – jako ostatni linię mety minął Ryszard Krupiński z Kotlina. Dobiegł prawie 40 minut po zwycięzcy.
Parokrotnie interweniować musiało zabezpieczenie medyczne, ale wszystkie kryzysowe sytuacje zostały szybko opanowane. Po raz trzeci wszyscy biegacze mogli zgłosić się do klasyfikacji Pucharu Wyższej Wagi BMI organizowanego przez firmę Fach-Stol. Tym razem jednak, nie wiedzieć czemu, zabrakło odważnych kobiet w kategorii „pięściowej” i tym samym nie było komu wręczyć pucharów i upominków. Tradycyjnie odbyły się też biegi dziecięce i młodzieżowe a po raz drugo bieg rodziny wokół ratusza, w którym najlepsi byli państwo Bystrowscy.
Jednoślady rozlosowano wśród uczestników biegów młodzieżowych. Powędrowały one do: Zuzanny Raś, Łukasza Grzegorzewskiego i Ani Biniak.