Emerycie dostaną wyższą waloryzację?
Trwa walka o wysokość przyszłorocznej waloryzacji rent i emerytur. Rząd proponuje, by wzrosły o 3,26 proc. Związkowcy chcą, by podwyżka wyniosła ok. 4 proc. I przekonywali wczoraj polityków PiS na posiedzeniu rady Dialogu Społecznego.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Związki zawodowe zaapelowały wczoraj, by zmienić jeden ze wskaźników, którzy bierze się pod uwagę, wyliczając wielkość waloryzacji. Obecnie rząd uwzględnia 20 proc. wzrostu wynagrodzeń z poprzedniego roku kalendarzowego. Związkowcy zaproponowali, by ten wskaźnik zwiększyć do 50 proc. Przekonali wczoraj władze?
– Miały być negocjacje, ale nie było o czym rozmawiać. Minister pracy przyznała, że nie ma pełnomocnictwa rządu do zmiany wskaźnika. Szkoda, bo dzięki naszej propozycji emeryci mieliby większy udział we wzroście gospodarczym – mówi Andrzej Radzikowski, wiceprzewodniczący OPZZ.
Z kolei pracodawcy, którzy zasiadają w RDS i poparli stanowisko rządu, podkreślają, że tak czy inaczej emerytury w przyszłym roku wzrosną. – 3,26 proc. podwyżki to wskaźnik wyższy niż w tym roku i najwyższy od kilku lat. Jeśli rząd będzie chciał dołożyć jeszcze więcej, to we wrześniu ogłosi inne szczególne rozwiązanie, np. podwyżkę minimalnej emerytury lub wypłatę jednorazowego dodatku, ale o tym wczoraj nie rozmawialiśmy – ujawnia Łukasz Kozłowski, ekspert Pracodawców RP.