Prawdziwe cierpienie czeka nasze portfele w przyszłym roku – podatek za śmieci wzrośnie kilkakrotnie. A gospodarką odpadami zajmie się nowy sztab urzędników.

Portfele większości mieszkańców już dziś świecą pustkami, a od nowego roku będzie trzeba wysupłać kolejny grosz, ponieważ stawka podatku za wywóz śmieci wzrośnie kilkakrotnie.

Od 2013 roku w całej Polsce wejdzie w życie nowy sposób gospodarowania odpadami, który jest spowodowany wymogami Unii Europejskiej. Gospodarkę odpadami przejmą gminy i to one będą opowiadały za cały proces usuwania śmieci z prywatnych posesji oraz innych instytucji.

Dotychczas to mieszkańcy wybierali firmę, która miała od nich odbierać śmieci. Płacili też comiesięczną kwotę w wysokości 15 zł. Po zmianach w nowym roku firmę, która będzie odbierać śmieci wybierze w drodze przetargu miasto, a kwota podatku będzie naliczana na podstawie liczby mieszkających w domu. Wysokość podatku od jednej osoby wyniesie w Krotoszynie i okolicznych gminach ok. 15-16 zł jeśli będziemy segregować śmieci. Zatem przykładowo czteroosobowa rodzina zapłaci miesięcznie 60 zł za wywóz śmieci. Jeśli natomiast będziemy uchylać się od tego obowiązku i wrzucać wszystko do przysłowiowego jednego worka wówczas może się pojawić problem, ponieważ kwota może być wyższa i wynieść nawet ok. 20 zł. – To ma być sposób na zmniejszenie zaśmiecania miejsc publicznych, lasów, zostawiania worków ze śmieciami na przydrożnych rowach – mówi burmistrz. Tłumaczył też, że pieniądze z podatku pójdą na organizację całego procesu, który spadnie od nowego roku na gminę.

Na początku przyszłego roku mieszkańcy otrzymają czterostronicowe deklaracje, w których będzie trzeba podać podstawowe dane m.in. o ilości osób zamieszkujących (a nie zameldowanych) w domu. – Jeśli student będzie mieszkał w Poznaniu to musi dostarczyć pismo, że tam opłaca podatek za śmieci. Jeśli nie będzie tam opłacał to za śmieci będzie trzeba zapłacić za tę osobę w Krotoszynie – wyjaśnia Michał Kurek, naczelnik wydziału gospodarki komunalnej, ochrony środowiska i rolnictwa w krotoszyńskim magistracie. Tłumaczył też, że w przypadku domów wielorodzinnych deklarację będą wypełniać zarządy bądź spółdzielnie. – Jeśli nastąpi zmiana w liczbie osób zamieszkujących gospodarstwo domowe będzie trzeba ponownie wypełnić deklarację – wyjaśnia Kurek. Nową gospodarkę odpadami będą też objęte instytucje zamieszkałe, a zatem szkoły, przedszkola. Tam opłata będzie naliczana od kubła.

Na potrzeby segregacji każdy prywatny mieszkaniec otrzyma cztery worki w różnych kolorach, z czego każdy będzie przeznaczony na odpowiedzi rodzaj odpadów: szkło, papier, plastiki i odpady zielone, które będą odbierane od maja do października.

Wszelkimi pracami związanymi z prowadzeniem nowej gospodarki odpadowej będą się zajmować dwa związki. Pierwszy już istniejący Związek Gmin Zlewni Górnej Baryczy stanie się partnerem dla Ostrowa Wlkp. W tamtym mieście ma bowiem powstać zakład gospodarowania odpadami. Krotoszyn dopisał umowę z Ostrowem na korzystanie z tamtego zakładu. Burmistrz Jokś wyjaśnia, że stary związek będzie się zajmował też kwestiami technicznymi związanymi z gospodarką odpadami. Krotoszyn zamierza też powołać drugi, nowy związek o nazwie „Ekosiódemka”, który będzie sprawował funkcję administracyjną. Wśród jego obowiązków znajdą się m.in.: naliczanie opłat za odbieranie śmieci, wysyłanie nakazów do zapłaty, proces egzekucyjny, uchwalanie uchwał. Nowy związek będzie miał siedzibę w Krotoszynie, ale będzie obsługiwał wszystkie gminy z powiatu krotoszyńskiego oraz Cieszków. Wprowadzenie nowej gospodarki odpadami wymusi na gminie zwiększenie wydatków na administrację, a więc też na zatrudnienie dodatkowych urzędników. Burmistrz tłumaczył, że utworzenie wspólnej administracji dla kilku gmin pozwoli na zmniejszenie kosztów administracyjnych.