Do pierwszej kolizji doszło o godz. 9:20 na drodze między Rakłowicami a Cieszkowem, gdzie zderzyły się jadące w stronę Cieszkowa trzy samochody marki land rover, hyundai i mercedes. W wyniku kolizji jedno z aut znalazło się w rowie, a drugie – poza jezdnią. Jak ustalili policjanci, sprawą zdarzenia był 48-letni kierowca land rovera z Wrocławia, który za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym został ukarany maksymalnym w tym przypadku mandatem w wysokości 500 zł. Na miejsce przybyło 5 jednostek straży pożarnej, w tym 4 zastępy PSP Milicz i jeden OSP Cieszków. Strażacy zabezpieczyli miejsca zdarzenia, odłączyli klemy akumulatorów i kierowali ruchem, a akcja trwała 1,5 godziny.

Kolejna kolizja miała miejsce w niedzielę, 23 września przed godz. 19:00 na ul. Kościelnej w Wierzchowicach. Jak ustalili funkcjonariusze policji, 20-letni mieszkaniec Wielkopolski, kierując volkswagenem golfem, zjechał na przeciwległy pas jezdni i czołowo zderzył się z nadjeżdżającym z naprzeciwka samochodem renault. Obaj kierowcy podróżowali z pasażerami. W wyniku zderzenia trzy osoby zostały poszkodowane, a pierwszej pomocy udzielali im strażacy z OSP Wierzchowice i dwóch zastępów PSP Milicz. Dwie osoby ranne przekazano pogotowiu ratunkowemu. Strażacy zorganizowali też objazd i uprzątnęli drogę.

Za spowodowanie kolizji policjanci ukarali 20-latka mandatem w wysokości 500 zł.