Polacy nie mają po co wracać do Polski
Wracajcie do Polski – nawołują co rusz politycy tych, którzy za chlebem wyjechali na Zachód. Ale do czego mają wracać? Jak się okazuje, nasi rodacy poza granicami kraju mogą liczyć na takie zarobki, o jakich w ojczyźnie mogliby tylko pomarzyć…
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Jak wynika z raportu „Zarobki Polaków za granicą” firmy Euro-Tax, Polacy są na Zachodzie bardzo cenionymi pracownikami. Rok 2017 był rekordowy pod względem wynagrodzeń rodaków poza granicami. W sumie polscy emigranci zarobili aż 136,5 mln zł. Na najlepsze pensje mogą liczyć w Austrii. – „Średnie wynagrodzenie za pracę w tym kraju wyniosło bowiem 8 955 zł” – czytamy w raporcie. Tymczasem w Polsce przeciętna pensja jak wynika z danych GUS, poniżej średniej zarabia prawie 70 proc. pracowników!
– W Polsce mieszkalibyśmy w małym mieszkaniu w bloku, a tu, po dwóch latach wspólnej pracy, oszczędziliśmy na depozyt na zakup własnego domu z ogródkiem. Jeśli tu masz pracę, to masz na ten przysłowiowy chleb i zagraniczne wczasy chociaż raz do roku. Dzieci zaś, mimo płatnych uniwersytetów, mają szanse na lepsze życie – mówi nam pani Ina Nowak-Sikoń (43 l.), od kilku lat mieszkająca w Anglii.
Jak podkreśla, minusem życia na emigracji jest jednak ciągła tęsknota za bliskimi w kraju. – Czynniki, które przemawiają za pozostaniem na emigracji, to obok aspektu zarobkowego: poprawa stopy życiowej, emerytury, ale i ubezpieczenia czy zasiłki – zauważa prof. Henryk Domański (66 l.), socjolog.