Odwleka się remont Raszkowskiej
Najprędzej wiosną po Raszkowskiej w Krotoszynie będzie można jeździć jak po stole. Powiat już trzeci raz szuka wykonawcy, który naprawi fuszerkę sprzed dwóch lat po firmie Gazopol.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Jej pracownicy zajmowali się wówczas odtworzeniem nawierzchni po przebudowie kanalizacji. Roboty objęte 24-miesięczną gwarancją, więc władze miasta liczyły, że firma naprawi usterki na wiosnę. Niestety, Gazopol zbankrutował. I drogi nie miał kto naprawić. Sąd przyznał co prawda miastu 70 tys. zł odszkodowania, które trafiły na poczet remontu. Jednak całość będzie kosztować łącznie 190 tys. zł. I tyle zabezpieczyły wspólnie – i miasto i właściciel drogi, czyli powiat na konieczne poprawki.
- Krotoszyn
- Cz, 23 Sie 09:49
-   1211
- Krotoszyn
- Cz, 23 Sie 09:49
-   1211
Przetarg, który wyłonić miał nowego wykonawcę, ogłaszano w lipcu, a potem w sierpniu tego roku. Nikt się nie zgodził. Teraz przy trzecim podejściu powiat wydłuża się na wykonanie robót. – Łatwiej będzie nam o chętnego wykonawcę – uważa Andrzej Jerzak, skarbnik powiatu. Przetarg powinien zostać rozstrzygnięty w listopadzie. – Jeśli warunki pogodowe pozwolą, część robót zostanie rozpoczęta niezwłocznie. Jeśli nie, to zaczniemy w przyszłym roku – mówi Krzysztof Jelinowski, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Krotoszynie.