Kosztowna wróżba w markecie
Jedna z mieszkanek powiatu krotoszyńskiego została oszukana i okradziona z pieniędzy. Kobieta narodowości romskiej zaoferowała jej niedrogie wróżby.
Do kradzieży doszło w sobotę, 9 lutego około godziny 11.15 na jednej z krotoszyńskich ulic. – Trzydziestoparoletnia kobieta wcześniej wypłaciła z bankomatu kilkaset złotych. Następnie udała się do jednego z marketów. Po wyjściu została zaczepiona przez kobietę narodowości romskiej, która zaproponowała wróżbę. Krotoszynianka zgodziła się na zaoferowaną propozycję. Nieznajoma kobieta najpierw wyrwała jej włos z głowy, nad którym zaczęła wykonywać tzw. „modły”. Po tym poprosiła, aby pokrzywdzona wyjęła z portfela 1 grosz. Wróżąca wyjęła karty i kazała jej kilka wybrać. Następnie „modliła” się na wybranymi kartami i 1 groszem. Później poleciła włożyć 1 grosz do portfela, a wyjąć 2 złote. W dalszym ciągu wykonywała podejrzane ukłony. Na tym wielkie wróżenie zakończyło się i kobiety się rozeszły się. Pokrzywdzona podczas regulowana płatności w sklepie zorientowała się, iż portfelu brakuje 400 złotych – wyjaśnia Włodzimierz Szał, rzecznik prasowy z krotoszyńskiej policji.
Kobieta narodowości romskiej mówiła płynnie naszym ojczystym językiem. Razem z nią była druga kobieta, tej samej narodowości. W czasie wykonywania wróżby rozmawiała ona z inną, zaczepioną przez nią młodą kobietą.
– Pomimo podjętych prób odnalezienia kobiet, zarówno przez pokrzywdzoną, jak i funkcjonariuszy policji, zakończyły się niepowodzeniem – dodaje Szał.
Policjanci apelują o ostrożność i rozwagę w kontaktach z nieznajomymi, którzy podchodzą do nas i oferują nam podobne usługi. Za każdym razem o podejrzanych zachowaniach informujmy policjantów – tel. 997.
{player}kosztowan-wrozba-w-markecie.mp3;l{/player}