Kosztowna modernizacja kaflarni
7 milionów złotych – ma kosztować rewitalizacja zdunowskiej kaflarni. Rozłożono ją na dwa najbliższe lata. Aż 600 tys. zł pochłonie wykup obiektu z rąk prywatnych.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Miasto liczy na unijną kasę. Może to być nawet 85% wartości inwestycji. – Pieniądze pochodzić mają z programu WRPO w ramach rewitalizacji terenów poprzemysłowych i powojskowych – wyjaśnił Miłosz Zwierzyk z magistratu w Zdunach. Czy się uda? Nie wiadomo wniosek ze Zdun jest w grupie 120 innych, opiewających na łączną sumę miliarda złotych.
Wątpliwości, co do słuszności realizacji zadania właśnie teraz ma Barbara Kempiak. – Czy to jest bezpieczne w kontekście budżetowych obciążeń – dopytywała radna OPS wskazując na spore zadłużenie gminy. Jednak urzędnicy uspokajają. – O realizacji tych środków nie wziąć. Natomiast zagrożenia co do realizacji inwestycji nie ma, bo gdyby było inaczej, nawet byśmy oceny formalnej nie przeszli w urzędzie marszałkowskim, bo musimy wykazać się analizą finansową. Ponadto zdecydowanie większą część kosztów podniesiony w 2020 r. a mamy dość pokaźną nadwyżkę operacyjną w wysokości 1 mln 800 tys. zł – zapewniał Miłosz Zwierzyk.
Po rewitalizacji w zdunowskiej kaflarni swoją siedzibę ma mieć m.in. Cech Zdunów Polskich, który zamierza w obiekcie prowadzić warsztaty oraz egzaminy dla czeladników, jak i mistrzów zduństwa. Będzie także sala konferencyjna spełniająca również rolę niewielkiego kina na kilkadziesiąt osób. Kaflarnia ma być także siedzibą dla organizacji pozarządowych z gminy. Może się więc stać sercem miasta.