Świt Kultury w Kobylinie
Ponad 180 miejsc siedzących, scena i kilka dodatkowych pomieszczeń, a wszystko to pod jednym zniszczonych dachem – tak w skrócie można opisać budynek kina „Świt” w Kobylinie. Ale obiekt powoli odzyskuje świetność. W połowie roku ma stać się siedzibą centrum kultury.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Ostatni seans filmowy w kinie miał miejsce na początku XXI wieku. Od 2012 roku w budynku nie wolno organizować imprez ze względu na fatalny stan techniczny. Jest on wyłączony z użytkowania, nie spełniał wymogów sanepidu. Ale „Świt” nadal rozpala wyobraźnię. I krok po kroku odzyskuje świetność. Trwają bowiem zabiegi mające na celu przywrócenie mu dawnego blasku. – Etapowo przywracamy świt kinu „Świt” – mówi z sentymentem Tomasz Lesiński, burmistrz Kobylina. Wymieniono już stolarkę okienną i drzwiową. – Wewnątrz rozebrano boazerię, a w prace zaangażowała się osoba, która odpracowuje w ten sposób swoje zadłużenie za wynajem mieszkania komunalnego – mówi Lesiński.
Kolejnym etapem będzie remont pomieszczeń socjalnych i korytarzy. – Czeka nas wymiana instalacji elektrycznej, wentylacyjnej oraz centralnego ogrzewania, a także okładziny ścian oraz podłogi – wymienia Czesław Piskorek z wydziału inwestycji kobylińskiego urzędu.
Po zakończeniu tych prac rozpocznie się poszukiwanie menadżera instytucji kultury. – Musi to być osoba kompetentna – podkreśla Lesiński. I dodaje, że ma pomysł na przywrócenie w budynku seansów filmowych. – Kino ma być kulturalnym sercem Kobylina i wierzę, że uda nam się to zrealizować jeszcze w pierwszej połowie roku.