Były burmistrz Sulmierzyc za kratkami
Były burmistrz Sulmierzyc trafił do aresztu śledczego w Ostrowie Wielkopolskim, gdzie zacznie odsiadkę dwóch lat pozbawienia wolności. To kara wymierzona przez kaliski sąd za przyjęcie łapówki od jednego z przedsiębiorców w wysokości ponad 24 tys. zł.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
– Na początku mężczyźni trafiają do aresztu śledczego w Ostrowie Wielkopolskim, a kobiety do Środy Wielkopolskiej, bo taką mamy rejonizację. Później, o tym, gdzie i w jakim trybie skazany będzie odbywał karę, decyduje administracja służby więziennej – wyjaśnia Dorota Wojtkowiak-Mielicka, prezes Sądu Rejonowego w Krotoszynie. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie – byłego włodarza Grodu Sulimira do aresztu doprowadzili policjanci – zgodnie z nakazem sądu. – Przepisy mówią, że wyznacza się skazanemu termin, aby od razu doprowadzić do aresztu – precyzuje Wojtkowiak-Mielicka.
Przypomnijmy. Były Burmistrz Sulmierzyc miał przyjąć łapówkę od jednego z przedsiębiorców, który wykonywał prace budowlane na rzecz miasta. Sprawa wyszła na jaw w marcu 2015 r. Wówczas skutego w kajdanki włodarza z budynku urzędu wyprowadzili funkcjonariusze CBA. Ostatecznie – decyzją Sądu Okręgowego w Kaliszu – dostał dwa lata odsiadki i 28 tys. zł grzywny. Kaliski sąd utrzymał także w mocy pięcioletni zakaz pełnienia funkcji publicznych oraz przepadek korzyści majątkowych z przestępstwa.