Kwalifikacja wojskowa w powiecie milickim rozpoczęła się 4 lutego i trwała dwa tygodnie do 15 lutego. Jej celem było sprawdzenie stanu zdrowia młodych ludzi dla potrzeb wojska. Stawić musieli się nie tylko 18-latkowie, ale również mężczyźni, którzy nie mają określonej kategorii wojskowej i urodzili się w latach 1995-1999.

Na kwalifikację wojskową wezwano ostatecznie 231 mężczyzn urodzonych w 2000 roku, a stawiło się 214 mężczyzn oraz jedna ochotniczka, uczennica I LO w Miliczu. Natomiast z roczników starszych, urodzonych w latach 1995-1999, którzy dotąd nie stawili przed komisją poborową, wezwano 25 mężczyzn, a stawiło się zaledwie 3. Spośród osób, które nie stawiły się na kwalifikację, tylko 3 miały usprawiedliwioną nieobecność, głównie z powodu przebywania za granicą, czy w szpitalu.

– Mężczyźni, którzy mimo wezwania nie stawili się na komisję, nadal mają nieuregulowany stosunek do wojska, co wiąże się z wieloma utrudnieniami choćby przy zaciąganiu kredytu, zameldowania, wyjeździe za granicę czy przy podjęciu pracy. Takie osoby będą wzywane do obowiązkowego stawienia się na kwalifikację w przyszłym roku – wyjaśnia Konstancja Jeziorska odpowiedzialna z ramienia starosty milickiego za organizację kwalifikacji wojskowej w powiecie milickim. Obok niej w komisji wojskowej zasiadały urzędniczki z poszczególnych gmin: Ewa Szóstak z Milicza, Emilia Płociennik z Cieszkowa i Barbara Kusicielek z Krośnic. Natomiast w skład komisji lekarskiej weszli: przewodniczący lek. med. Jacek Sikorski, sekretarz Beata Okniańska i pielęgniarka Teresa Smażewska. Z ramienia WKU w komisji zasiadła Brygida Staniewska.

Wszyscy pozostali, którzy stanęli przed komisją otrzymali książeczkę wojskową z określoną kategorią zdrowia. Najwięcej, bo 174 poborowych z rocznika podstawowego i 3 poborowych z roczników starszych, otrzymało kategorię A. 17 osób otrzymało kategorię D (niezdolny do służby wojskowej), a 23 mężczyzn otrzymało kategorię E (trwale i całkowicie niezdolny do czynnej służby wojskowej), która jako jedna w przypadku konfliktu zbrojnego zwalnia z poboru do wojska. Podobnie jak rok temu, również i w tym roku nikt nie otrzymał kategorii B oznaczającej czasową niezdolność do czynnej służby wojskowej.

Orzeczenie, które otrzymają wszyscy stający przed komisją, jest decyzją administracyjną, która uprawomocnia się po upływie dwóch tygodni. Po tym czasie każdy ze stających przed komisją może starać się o przepisanie do rezerwy. Żeby ten proces przeszedł szybko i sprawnie, 10 maja do Milicza przyjedzie pracownik Wojskowej Komendy Uzupełnień we Wrocławiu. Tego dnia pracownik WKU od godz. 9 będzie dokonywał wpisów w sali konferencyjnej Starostwa Powiatowego. Po wpis nie trzeba przyjeżdżać osobiście, może to za poborowego zrobić osoba, która przedłoży książeczkę wojskową. Osoby, które nie dostarczą książeczki wojskowej w tym dniu do Starostwa, będą musiały pojechać do WKU przy ul. Gajowickiej 118 we Wrocławiu po wpis i pieczątkę, gdyż tylko z pieczątka książeczka wojskowa jest ważna.