Dachowała na parkingu
Co za dziwaczny wypadek! Samochód kierowany przez 40-letnią mieszkankę Siedlec (woj. mazowieckie) toczył się w żółwim tempie, jednak uderzony lekko przez inne równie wolno jadące auto… przewróciło się na dach.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Wydarzenie na parkingu przed jednym z siedleckich marketów wręcz przeczą prawom fizyki. Kierująca nissanem kobieta nie zauważyła nadjeżdżającej z prawej strony skody i wymusiła pierwszeństwa. Jej samochód uderzony z niewielką siłą w bok, zaczepił o krawężnik po czym… przekoziołkował na dach.
Co istotne, auta zderzyły się w miejsc, w którym trudno rozwinąć prędkość większą niż 20 km/h. Ratownicy zachodzili w głowę, dlaczego o wiele cięższy nissan przewrócił się po delikatnym potrąceniu przez lżejszą skodę (ta po kolizji miała tylko wgięty zderzak). – Sprawdzamy okoliczności tego zdarzenia – informuje kom. Agnieszka Świerczewska z KMP w Siedlcach. Na szczęście 40-latka doznała tylko niewielkich obrażeń ciała i po opatrzeniu mogła wrócić do domu. Na piechotę…