Burmistrz nie chce „Japończyka”
Choć nie jest już pierwszej młodości, to nadal przyciąga spojrzenia – zarówno kobiet jak i mężczyzn. Mimo smukłej sylwetki i idealnych – ma w sobie siłę, dzięki której jest w stanie pokonać niejedną przeszkodę.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
– „Japończyk” zachwyca też bogatym wnętrzem i opiekuńczością. Niestety – choć dzielnie pracował przez 12 lat i zaczyna się psuć. Doszliśmy więc do wniosku, że to odpowiednia pora na sprzedaż – przyznaje włodarz Krotoszyna, Franciszek Marszałek (54 l.). Auto wyprodukowano w 2007 roku. Na liczniku ma 160 260 przejechanych kilometrów. Pod maską skrywa 140 koni mechanicznych i 2 – litrowy silnik diesla. Do tego manualna 6 – biegowa skrzynia oraz radio / CD z nawigacją. Wyposażeniu auta też nie można nic zarzucić – automatyczna klimatyzacja, światła przeciwmgłowe, ABS, ESP, poduszki powietrze, elektryczne lusterka i szyby wspomaganie kierownicy czy napęd 4 x 4 zdecydowanie wpływają na komfort i bezpieczeństwo podróży.
Ktoś zainteresowany? Cena wywoławcza to 21 463,41 zł netto. Warunkiem przystąpienia do przetargu jest wniesienie wadium w wysokości 2 600 zł i złożenie oferty do 29 maja w urzędzie miejskim. Autor najbardziej korzystnej – czyli w tym przypadki najwyższej – kwoty stanie się szczęśliwym posiadaczem burmistrzowskiego mitsubishi.