Roboty po obu stronach jezdni to zagrożenie
Zakres prac prowadzonych na Alejach Powstańców Wielkopolskich w Krotoszynie niepokoi Sławomirę Kalak (51 l.). Wszystko przez to, że roboty prowadzone są równocześnie po obu stronach jezdni, przez co cała ulica jest wyłączona z ruchu drogowego.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Zdaniem radnej – taka sytuacja stwarza zagrożenie dla zdrowia i życia okolicznych mieszkańców. – Uniemożliwia to dojazd do posesji karetce pogotowia, straży pożarnej oraz innych służbom w razie nagłej potrzeby – alarmuje Sławomira Kalak (51 l.) z klubu Prawa i Sprawiedliwości. Dodaje również, że sami mieszkańcy tej części miasta również nie mogą dostać się samochodem pod swoje posesje.
Władze miasta mówią wprost – terminy gonią, więc prace muszą być prowadzone po obu stronach ulicy jednocześnie. – Wykonawca prowadzi prace po obu stronach ulicy z uwagi na napięty harmonogram – przyznaje Ryszard Czuszke (59 l.), zastępca burmistrza Krotoszyna. Nie bez znaczenia jest fakt, że do rewitalizacji wykorzystywana jest stara kostka brukowa. – Trzeba ją rozebrać, oczyścić, a następnie nadające się sztuki ponownie wbudować.
Ponadto trzeba tam położyć sieć światłowodową zdemonizować kanał deszczowy i wyremontować kanalizację. – Przy tak rozległym i wielobranżowym zadaniu inwestycyjnym występują i będą występowały utrudnienia dla mieszkańców, jednak wykonawca stara się w miarę możliwości je minimalizować tak, aby był możliwy dojazd do wszystkich posesji – tłumaczy Ryszard Czuszke (59 l.).
Podkreśla również, że do tej pory gmina nie otrzymała niepokojących sygnałów od służb ratunkowych w związku z brakiem możliwości dojazdu do jakieś posesji.