Znaki namieszały w głowie
Zdziwienie i zakłopotanie u powracającego trasą z Chachalni do Krotoszyna kierowca znajdujące się na skraju lasu oznakowanie drogowe.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
– Jak tylko zaczyna się ścieżka rowerowa, są trzy znaki. Jeden informujący o ścieżce rowerowej, drugi o zakazie poruszania się po drodze rowerem i trzeci, który zakazuje poruszania się po drodze wszystkim pojazdem. Więc coś jest ewidentnie „nie hali” – wskazuje skonsternowany mieszkaniec Krotoszyna. – Myślałem jednak, że skoro on się tu znajduje, to może czasowo i jak ujadę kawałek, to okaże się, że prowadzone są jakieś prace remontowe, stąd ten ostatni znak – dodaje kierowca.
Szybko jednak okazało się, że tak niejasne oznakowanie przy powiatówce z Chachalni do Krotoszyna, to jedynie efekt „dowcipu”. Ktoś bowiem pozbawił cyfr znak informujący o ograniczeniu prędkości do 70 km/h. A ponieważ bez liczb jest on identyczny jak ten, informujący o zakazie poruszania się jakichkolwiek pojazdów w obu kierunkach, to wracający z Chachalni kierowcy poczuli zakłopotanie.
Zarządca drogi zapewnia, że ów „feler” zostanie natychmiast usunięty. – Nie miałem pojęcia, że taka sytuacja ma tam miejsce. Natychmiast polecę pracownikom zajęcie się tą sprawą – mówi Paweł Radojewski (57 l.), wicestarosta krotoszyński.