To oczywiście niepokoi lokalną społeczność. – Czy będzie możliwość przystąpienia do tymczasowego przykrycia choćby folią? Czy coś już jest ustalone – dopytywał Robert Marciniak, radny z Konarzewa.

Rządzący przyznają, że czynią starania, by doprowadzić budynek do stanu używalności. – Teraz jest nieużywany i lepiej nie wchodzić do środka. Musimy zabezpieczyć dach jakąś folią, bo jest dziura i przecieka., a szkoda byłoby budynku, bo mury są dobre i wystarczy tylko wyremontować konstrukcję drewnianą – wskazywał Miłosz Zwierzyk (38 l.) ze zdunowskiego magistratu.

Szacował, że wymiana dachu może pochłonąć około 40 tys. zł. Jest także plan, na pozyskanie części środków na realizację zadania. – Chcemy złożyć wniosek do urzędu marszałkowskiego w ramach programu „Pięknieje Wielkopolska Wieś”, bo remont dachu musi zostać wykonany, dlatego szukamy dofinansowania zewnętrznego na ten cel. Tu można otrzymać nawet 70% wsparcia finansowego – zapowiedział urzędnik. Czy gmina otrzyma kasę na to zadanie, najwcześniej okaże się przed letnimi wakacjami.

Tymczasem już teraz, dołożenie swojej cegiełki do modernizacji starej remizy, deklarują konarzewscy druhowie, którzy z niej do tej pory korzystali. Chcą byłą remizę kompleksowo wyremontować. – Żeby już tak finalnie służyła nie tylko nam, ale także całej lokalnej społeczności. W jednym z pomieszczeń można np. zorganizować jakąś salkę pamięci, a w drugim miejsce do spotkań. Dlatego chcemy przeznaczyć na ten cel środki finansowe, które rokrocznie otrzymujemy od rady sołeckiej, z puli funduszu sołeckiego – zapowiedział Jerzy Szakiel, prezes OSP Konarzew.