Do działań ratowniczych zadysponowano dwa zastępy z JRG w Krotoszynie oraz po jednym z OSP Koźmin Wlkp. i OSP Borzęciczki, Zespół Ratownictwa Medycznego oraz policję. Jeden z samochodów wypadł poza jezdnię i zatrzymał się na pobliskim polu, a drugi stał na poboczu drogi. – Gdy na miejsce dotarła pierwsza jednostka ochrony przeciwpożarowej, jeden z uczestników zdarzenia nadal znajdował się w pojeździe, z którego nie mógł się wydostać. Druga osoba poszkodowana przebywała w karetce pogotowia pod opieką ratowników medycznych. Droga została całkowicie zablokowana. Po usunięciu drzwi bocznych w pojeździe marki daewoo matiz strażacy pomogli poszkodowanemu opuścić środek transportu. Decyzją kierownika ZRM dwóch uczestników wypadku przetransportowano do szpitali w celu dalszej obserwacji. Następnie strażacy odłączyli akumulatory w rozbitych autach, wycieku płynów eksploatacyjnych nie stwierdzono. Po zakończeniu czynności policyjnych z jezdni usunięto pozostałości po wypadku – informuje asp. Mariusz Dymarski z Komendy Powiatowej PSP w Krotoszynie.

– Jak wstępnie ustalono, 26-letni mieszkaniec powiatu krotoszyńskiego, jadąc samochodem marki audi A6 w kierunku Borzęciczek, podczas manewru wyprzedzania uderzył w pojazd daewoo matiz, jadący w tym samym kierunku, którym kierował 56-letni mieszkaniec powiatu gostyńskiego. I on w tym samym momencie wykonywał manewr wyprzedzania rowerzysty. Kierowca daewoo został przewieziony do szpitala w Gostyniu, a jego pasażerka była hospitalizowana w Krotoszynie. W wyniku rozbieżności zeznań funkcjonariusze ustalili świadków tego zdarzenia. Pojazdy zabezpieczono. Sprawę wyjaśniają policjanci z Koźmina Wlkp. – mówi st. asp. Piotr Szczepaniak (39 l.), rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Krotoszynie.