– W oparciu o zgromadzony w sprawie materiał dowodowy prokurator zarzucił podejrzanym, że w dniu 11 grudnia 2019 r. w godzinach nocnych, działając wspólnie i w porozumieniu, wdarli się do mieszkania pokrzywdzonej, a następnie dokonali rozboju w ten sposób, że po uprzednim doprowadzeniu do stanu bezbronności, używając przemocy w postaci przytrzymywania rąk i zatykania ręką ust pokrzywdzonej, grozili jej pozbawieniem życia, po czym zabrali wydaną przez nią kartę płatniczą jednego z banków oraz telefon komórkowy o wartości 300 zł. W wyniku działania oskarżonych, jak ustalił powołany w sprawie biegły z zakresu medycyny sądowej, pokrzywdzona doznała obrażeń ciała naruszających rozstrój narządów jej ciała na okres poniżej siedmiu dni. Przesłuchani w charakterze podejrzanych, po okazaniu (…) utraconych przez pokrzywdzoną przedmiotów przyznali się do dokonania wszystkich zarzucanych im czynów – to jest rozbój, naruszenie miru domowego oraz spowodowanie obrażeń ciała. W złożonych wyjaśnieniach wskazywali, że motywem ich działania miała być rzekoma chęć pozyskania znajdującego się u pokrzywdzonej druku dowodu rejestracyjnego, nie potrafili jednakże uzasadnić powodów zwrócenia się o zwrot dokumentu w godzinach nocnych, użycia wobec niej przemocy i faktycznego zaboru karty bankomatowej oraz stanowiącego własność pokrzywdzonej telefonu komórkowego – objaśnia Maciej Meler (40 l.), rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.

Za zarzucane czyny podejrzanym grozi łączna kara do 12 lat pozbawienia wolności.